Piątek w Bundeslidze: Hoeness: Klinsmann był pomyłką Bayernu, poważna kontuzja Klicha, Gomez pobije rekord Muellera?

Timo Hildebrand został nowym bramkarzem Schalke 04. 32-latek podpisał kontrakt do końca sezonu. Michal Kadlec przedłużył umowę z Bayerem. FC Koeln boryka się z kłopotami finansowymi i nie będzie się wzmacniać. Młody Japończyk wkrótce może odejść z Bayernu.

Hoeness: Klinsmann był pomyłką Bayernu

W obszernej rozmowie z Donaukurier Uli Hoeness opowiedział o kulisach pracy poprzednich trenerów Bayernu. - Z Magathem dwukrotnie wywalczyliśmy dublet. Nie było błędów. Z Van Gaalem zdobyliśmy dublet i dotarliśmy do finału Ligi Mistrzów. To, że jako człowiek okazał się katastrofą, to inna sprawa. Pod względem profesjonalizmu nie można mu nic zarzucić. Co innego Klinsmannowi, który okazał się pomyłką - przyznał.

- Musieliśmy kupować za tysiące euro komputery, bo chciał multimedialnie pokazać piłkarzom, jak mają grać. Heynckes używa tablicy i markerów, które kosztują 2.50 euro. Z nim wygrywamy mecze za 12.50 euro, podczas gdy z Klinsmannem wydatki były ogromne, a sukcesy niewielkie. Różnica nie polega na tym, czy ktoś jest młody czy stary, ale na tym, czy ktoś jest dobry, czy słaby. Klinsmann jest niezłym trener, a Heynckes znakomitym - stwierdził Hoeness.

Gomez pobije rekord Muellera?

Minęła 1/4 sezonu, a Mario Gomez ma na koncie 10 goli. Dokładnie przed 40 laty sezon z 40 trafieniami zakończył legendarny Gerd Mueller. Czy 26-latek jest w stanie poprawić jego osiągnięcie? - Nie ma co do tego wątpliwości! Jestem przekonany, że Mario może tego dokonać. Jeśli którykolwiek z piłkarzy Bayernu poprawi mój rekord, będę zadowolony - mówi "Der Bomber".

W sezonie 1971/1972 cała drużyna Bayernu wbiła przeciwnikom 101 bramek. Obecnie Franck Ribery i spółka trafili do siatki 25 razy. By przejść do historii, muszą zdobywać nieco ponad 3 gole na mecz.

Hildebrand zagra w Schalke!

- Doszliśmy do porozumienia, pozostało tylko podpisać kontrakt - powiedział o negocjacjach z Timo Hildebrandem dyrektor sportowy Schalke, Horst Heldt. Umowa 32-latka wygaśnie wraz z końcem sezonu 2011/2012. Hildebrand będzie toczył walkę o pozycję nr 1 z Larsen Unnerstallem, dopóki za trzy miesiące do gry nie wróci kontuzjowany Ralf Faehrmann.

Hildebrand w latach 1999-2007 rozegrał 221 meczów w Bundeslidze dla VfB Stuttgart. Wywalczył mistrzostwo Niemiec. Jego kłopoty zaczęły się wraz z opuszczeniem Badenii-Wirtembergii. Złą passę rozpoczął w Valencii, nieco poprawił się w Hoffenheim, by w Sportingu Lizbona nie zagrać ani jednego meczu.

Poważna kontuzja Klicha

Nie wiedzie się na niemieckich boiskach Mateuszowi Klichowi. O trudnej sytuacji 21-latka w VfL Wolfsburg informowaliśmy TUTAJ. Były piłkarz Cracovii w ciągu tygodnia przygotowywał się do spotkania rezerw VfL występujących w Lidze Regionalnej i chciał przekonać do siebie trenera Lorenza-Guenthera Koestnera, od którego dotąd dostał tylko 2 szanse.

Jednak jak donosi portal newsclick.de, Klich skręcił kolano i na pewno nie wystąpi przeciwko FC Magdeburg. Dotąd nie poinformowano, jak długo potrwa przerwa środkowego pomocnika, ale niewykluczone, że nie zagra już w rundzie jesiennej.

ZOBACZ TAKŻE:

-> Zapowiedź 10. kolejki Bundesligi <-

Kolonia ma kłopoty finansowe i nie będzie się wzmacniać

Odejście Lukasa Podolskiego z FC Koeln po wypowiedzi odpowiedzialnego w klubie za finanse Olivera Leki jest bardziej prawdopodobne. - Chcę wiedzieć, w jaki sposób zespół będzie się rozwijał - mówi "Poldi". - W najbliższy dwóch, trzech lata nie możemy sobie pozwolić na milionowe transfery - podkreśla Leki.

Na zakończenie sezonu 2010/2011 długi Koeln wyniosły 30.9 mln euro. - Ta kwota powinna zostać zredukowana, najlepiej do 15-20 mln. Potrzebujemy pieniędzy ze sprzedaży zawodników. Mówię o tym, nawet jeśli to niepopularny temat - przyznaje. - Na obecnym warunkach możemy pozwolić sobie na zatrudnianie Podolskiego - dodaje Leki. "Poldi" zarabia około 3 mln euro rocznie.

Kadlec przedłużył, nowy kontrakt Ballacka?

- On nie molestuje młodych piłkarzy, ale im pomaga i ich wspiera. Jest dla nas bardzo ważny - mówi o Michaelu Ballacku skrzydłowy Bayeru Sidney Sam. 35-latek chwalony jest zewsząd i, jak dowiedział się Bild, Rudi Voeller zimą zaproponuje weteranowi nowy kontrakt. Obecna umowa Ballacka, który co roku kasuje 6 mln euro, wygasa wraz z końcem sezonu. Biorąc pod uwagę, że Aptekarze zamierzają wysupłać niemałą sumę na definitywny transfer Bernda Leno, nie będą mieli środków na wzmocnienia na pozycji Ballacka.

Tymczasem w piątek kontrakt do 2015 roku parafował Michal Kadlec. - Jako piłkarz pierwszego składu czuję się w Leverkusen bardzo dobrze. Gram w europejskich pucharach i w reprezentacji. Wiem, że mogę się tu dalej rozwijać - przyznał 26-letni Czech, który w Bayerze występuje od 2008 roku. - Lewych obrońców jego kalibru rzadko się spotyka - krótko skomentował zadowolony Voeller.

Pierwszy krok Robbena, zaskakujący posunięcie Breno

W czwartek, 13 dni po operacji pachwiny, pierwszy indywidualny trening biegowy odbył Arjen Robben. - Nie ustalamy żadnego konkretnego terminu jego powrotu. Sądzę, że za kilka tygodni Arjen będzie zdolny do gry - stwierdził Jupp Heynckes.

Tymczasem wracający do zdrowia Breno (nie znajdzie się w kadrze na mecz z Hannoverem) rozpoczął naukę niemieckiego. Nieznajomość języka była jedną z głównych przeszkód w rozwoju kariery 21-latka w Bayernie. Decyzja obrońcy jest o tyle zaskakująca, że wielce prawdopodobny jest jego transfer do FC Sao Paolo już w styczniu.

Bayern dementuje zainteresowanie Reusem

- Reus jest naszym Messim - mówi skrzydłowy Gladbach, Juan Arango. W Borussii nikt nie chce, by 22-latek opuszczał klub. Alarm wywołały doniesienia Bildu, jakoby Marco Reus znalazł się na szczycie listy życzeń Heynckesa. - Jego temat w ogóle w Bayernie nie istnieje. To wyłącznie spekulacje - oznajmił rzecznik Bawarczyków, Mark Hoerwick. Niewykluczone jednak, że to tylko zasłona dymna, w podobny sposób Bayern w przeszłości zachowywał się nieraz.

Usami może odejść z Bayernu

Takashi Usami został pozyskany latem z Gamba Osaka. - Jest wielkim talentem - cieszył się Christian Nerlinger. Rzeczywistość okazała się jednak dla 19-latka trudna. W Bundeslidze zagrał dotąd 21 minut i na co dzień występuje w IV lidze (6 meczów, 2 gole i asysta). - To niebezpieczne dla kogoś w jego wieku grać tak mało. Klub zastanawia się nad jakimś rozwiązaniem na rynku transferowym - mówi osoba z otoczenia Takashiego na łamach japońskich mediów.

Gazeta Nikkan Sports sugeruje, że zainteresowanie wykazuje FC Nuernberg, który od lat ma dobre stosunki z Bayernem. W ramach wypożyczenia z Bayernu w klubie z Frankonii występowali już m.in. Breno, Andreas Ottl i Mehmet Ekici.

Komentarze (0)