Niedziela w Bundeslidze: Heynckes nalega na wielkie transfery, "Lewy": W tym sezonie wszystko przychodzi mi łatwiej

Lukas Podolski był załamany po porażce 0:5 w Dortmundzie. - Wszystkim nam należą się oceny "poniżej krytyki" - stwierdził. Skrzydłowy FC Koeln Adil Chihi nie zagra przez pół roku, co może poprawić sytuację Sławomira Peszki i Adama Matuszczyka.

Komplementy dla Lewandowskiego

Coraz lepszą markę ma w Bundeslidze najlepszy strzelec reprezentacji Polski. "On trafia, trafia i trafia" - komentuje jego dokonania gazeta Der Westen. "Staje się coraz większym zagrożeniem dla bramki rywala" - uważają dziennikarze goal.com/de. Sam Robert Lewandowski pozostaje skromny. - Ważne są zwycięstwa, nie ma znaczenia, kto zdobywa gole - mówi.

- Dzisiaj (w sobotę - przyp.red.) nie popełniliśmy prawie żadnych błędów. W moim drugim w sezonie w Bundeslidze wszystko przychodzi mi łatwiej - powiedział po zdobyciu dwóch goli w spotkaniu z FC Koeln Lewandowski.

Najlepszy mecz Borussii w sezonie?

Wygrana BVB z Kolonią nie podlegała żadnej dyskusji. - Wcześnie zdobyty gol bardzo nam pomógł. Później graliśmy pewnie, zostawialiśmy rywalom mało miejsca i na nic im nie pozwalaliśmy. W efekcie Koeln szybko straciło ochotę na grę - skomentował Łukasz Piszczek. - Tak jednostronne mecze zdarzają się tylko na PlayStation - zażartował Neven Subotić. - Najlepszy był Hummels, który pełnił nawet rolę rozgrywającego. Pochwały dla Kehla, Lewandowskiego i Kagawy. W Bundeslidze Borussia jest w pełnym gazie - ocenił dziennikarz Guenther Bork.

Heynckes będzie nalegał na wzmocnienia

W rozmowie ze SportBildem Jupp Heynckes przyznał, że aby Bayern utrzymywał się na topie każdego lata potrzebne są znaczące transfery. - Nie wystarczy nam jedynie uzupełnienie składu, potrzebujemy dalszego rozwoju. Nie zdradzę konkretnych nazwisk, ale oczywiste jest, że co roku musimy pozyskiwać dwóch graczy z absolutnego europejskiego topu - przyznał 66-letni trener.

Kroos może zastąpić Robbena?

Dziennikarze, zapytali Heynckesa, czy obawia się o zdrowie Arjena Robbena. - Nie sądzę, by musiał zakończyć karierę z przyczyn zdrowotnych. Doradzam mu, by ćwiczył mniej i w odpowiednim czasie. On nigdy nie trenuje na 100, ale na 120 procent. Powinien jednak słuchać swojego ciała i wtedy będzie mógł grać w piłkę przez długie lata. Ja będę go stopował - stwierdził szkoleniowiec.

Gdy Holender jest kontuzjowany, zastępuje go Toni Kroos. - Znakomicie się rozwija, jest prawdziwą perłą. Niewielu piłkarzy gra tak dobrze jak on. Ja w wieku 21 lat nie grałem dobrze, zresztą Kalle Rummenigge i Uli Hoeness również. Jest bardzo silny mentalnie, a teraz poprawia się fizycznie. Jego gol z Napoli był niewiarygodny. Wybacz Guenter Netzer, ale nie zrobiłbyś tego lepiej - pochwalił podopiecznego Heynckes.

Pierwszy gol Schmelzera

Marcel Schmelzer występuje w ekstraklasie począwszy od sezonu 2008/2009. W tym czasie rozegrał dla BVB 79 spotkań. W sierpniu 2010 roku pokonał bramkarza VfB Stuttgart, ale władze ligi postanowiły ostatecznie zaliczyć gola samobójczego Khalidowi Bouhlarouzowi. W spotkaniu z Koziołkami już nikt nie miał wątpliwości, że do siatki trafił 23-latek pochodzący z Magdeburga.

- Obecny sezon nie jest dla mnie najlepszy. Ten gol to dla mnie pewna ulga po kontuzji i złym występie w środę z Olympiakosem - stwierdził lewy obrońca mistrzów Niemiec.

Schmelzer wpisuje się na listę strzelców:

Podolski załamany

- Między obiema drużynami było 5 klas różnicy. Od stanu 0:2 mogliśmy już właściwie tylko biegać. Jak wszyscy widzieli, mieliśmy dosłownie jedną bramkową okazję. W ten sposób nie da się wygrać meczu - skomentował porażkę 0:5 w Dortmundzie Lukas Podolski. Jego zespół pierwszy celny strzał oddał w 85. minucie. Borussia na bramkę Michaela Rensinga uderzała 27-krotnie!

- Nie pamiętam, żebyśmy kiedyś spisali się równie słabo. Zawiedliśmy jako zespół. Jest niewytłumaczalnym, że po całkiem niezłym występie z Hannoverem teraz nie stworzyliśmy praktycznie żadnej okazji i musieliśmy się cały czas bronić - dodał "Poldi". - Pokazaliśmy już, że potrafimy grać i zwyciężać, więc nie rozumiem, dlaczego przyjechaliśmy tutaj z pełnymi spodniami - podsumował.

Niezadowolenie 26-latka w styczniu będą chciały wykorzystać możniejsze i silniejsze kadrowo kluby. Włoskie media już poinformowały, że Podolski znalazł się na liście życzeń AS Roma i SSC Napoli.

Dramat skrzydłowego FC Koeln

Sobotnia rywalizacja na Signal Iduna Park była podwójnie pechowa dla Adila Chihiego. Prawoskrzydłowy zerwał więzadła krzyżowe i będzie pauzował przez 6 miesięcy! To fatalna wiadomość dla Stale Solbakkena, który chętnie stawiał na młodego Marokańczyka.

Długa absencja Chihiego oznacza pewniejszą pozycję Sławomira Peszki i szansę na częstsze występy dla Adama Matuszczyka. "Peszkin" z lewej flanki przejdzie na prawą, a na jego miejsce powędruje Mato Jajalo. To z kolei spowoduje więcej miejsca w środku boiska. Alternatywą dla przedstawionego rozwiązania jest przesunięcie do wyjściowej "11" Christiana Clemensa.

Norymberga wściekła na sędziego

Stuttgartczycy nie istnieli na easy-credit Stadion aż do momentu, w którym arbiter podyktował rzut karny za rzekome zagranie ręką Philippa Wollscheida. - Trudno zrozumieć tę decyzję. Gdy usłyszałem gwizdek, byłem zszokowany - stwierdził defensor FCN.

- Jedenastka to żart. Jeśli gwiżdże się takie zagranie, trzeba by gwizdać każde! To bardzo denerwujące stracić gola na 1:1 w taki sposób - kręcił głową trener Dieter Hecking. - Cóż, musimy być zadowoleni z remisu. W pierwszej połowie graliśmy naprawdę słabo - skomentował trener VfB, Bruno Labbadia.

Komentarze (0)