LM: Borussia wreszcie wygrała, 200 bramek Messiego, gol w 10. sekundzie, APOEL robi furorę!

Barca jest pierwszym zespołem, który wywalczył awans do 1/8 finału. Bliski przejścia dalej jest pogromca Wisły, APOEL Nikozja. Wojciech Szczęsny po raz drugi w meczu z Marsylią zachował czyste konto. Niespodzianką dnia jest zaledwie remis Chelsea z Genk.

Borussia rozpoczęła pojedynek z Olympiakosem z wysokiego "C". W 7. minucie Mario Goetze zagrał do Kevina Grosskreutza, który potężnym uderzeniem z 20 metrów z prostego podbicia otworzył wynik meczu. Grecy nie zamierzali rezygnować i jeszcze przed przerwą stworzyli sobie kilka dogodnych okazji. Dortmundczycy, mając w pamięci poprzednie spotkania w LM, nie forsowali tempa. Robert Lewandowski był aktywny, ale długo nie stwarzał zagrożenia pod bramką Balazsa Megyeriego. Polakowi udało się to dopiero w 60. minucie, gdy odebrał piłkę obrońcom i niemal z zerowego kąta trafił w słupek. Rywale nie oszczędzali "Lewego" - po faulach na nim zobaczyli 3 żółte kartki.

Pełne 90 minut rozegrał Łukasz Piszczek. Bohater ostatniego ligowego meczu BVB ustrzegł się błędów w defensywie, ale nie był dostatecznym wsparciem dla kolegów w ataku. Kwadrans przed końcowym gwizdkiem Juergen Klopp wpuścił do gry Jakuba Błaszczykowskiego w miejsce Ivana Perisicia. W doliczonym czasie w dogodnej pozycji znalazł się Olof Mellberg, ale przestrzelił. Pierwsza wiktoria Borussii zrodziła się w bólach, ale dała Niemcom nadzieję na wyjście z grupy.

Arsene Wenger nieoczekiwanie posadził na ławce rezerwowych Robina van Persiego. W jego miejsce w ataku zagrał Chu-Young Park. Kanonierzy przeważali, lecz nic z tego nie wynikało. W pierwszych 45 minutach Wojciech Szczęsny musiał interweniować tylko raz po niezbyt mocnym strzale Mathieu Valbueny. Po zmianie stron tempo gry było - podobnie jak przed dwoma tygodniami na Stade Velodrome - spacerowe, a polski golkiper mógł wykazywać się jedynie przy dośrodkowaniach. Podział punktów zdawał się satysfakcjonować obie drużyny, a Kanonierzy w niczym nie przypominali ekipy, która w weekend wbiła 5 goli Chelsea.

Leo Messi zapisał na swoim koncie 200., 201. i 202. gola dla FC Barcelona. Zadanie ułatwił mu obrońca mistrza Czech Marian Cisovsky, który w 22. minucie sfaulował "Pchłę" w polu karnym i został wyrzucony z murawy. Argentyńczyk podwyższył wynik tuż przed przerwą po podaniu Adriano. Autorem trzeciego gola okazał się Cesc Fabregas. Wracający po kontuzji pomocnik skorzystał z podania wschodzącej gwiazdy Dumy Katalonii, Isaaca Cuency. W samej końcówce hat-tricka skompletował niezawodny Messi.

Błyskawiczny gola Jonasa w meczu z Bayerem:

Jonas został drugim najszybszym strzelcem gola w historii Ligi Mistrzów. 27-letni Brazylijczyk trafił w 10. sekundzie po katastrofalnym błędzie bramkarza Bayeru Bernda Leno. Szybszy od napastnika Valencii - zaledwie pół sekundy - był jedynie w 2007 roku w meczu Bayernu z Realem Roy Makaay! Aptekarze nie złożyli broni i po półgodzinie gry doprowadzili do wyrównania. Do siatki głową trafił Stefan Kiessling, któremu podawał grający w masce ochraniającej złamany nos Michael Ballack. Ostatnie słowo należało jednak do Nietoperzy, którzy, by zachować szanse na awans, musieli wygrać. Jeremy Mathieu pomknął lewą flanką i podał do Roberto Soldado, który nie zwykł marnować takich sytuacji. Wynik ustalił francuski stoper Adil Rami.

Rywalizacja na Cristal Arena w Genk zaczęła się zgodnie z oczekiwaniami - po świetnej wymianie piłek między Fernando Torresem a Ramiresem Brazylijczyk pokonał Laszlo Koetelesa. Konkurent Grzegorza Sandomierskiego stanął na wysokości zadania w 40. minucie, gdy obronił rzut karny egzekwowany przez Davida Luiza. Niewykorzystana sytuacja nieoczekiwanie zemściła się na The Blues, kiedy Petra Cecha zaskoczył Jelle Vossen, zapewniając Belgom pierwsze "oczko" w fazie grupowej.

Prawdziwą furorę w Champions League robi APOEL. Cypryjczycy, którzy z największym trudem wyeliminowali Wisłę Kraków, po remisach w Doniecku i Porto, uporali się u siebie z tryumfatorem Ligi Europejskiej z poprzedniego sezonu. W dramatycznej końcówce najwięcej zimnej krwi zachował brazylijski skrzydłowy Gustavo Manduca. Dzięki jego golowi z 90. minuty drużyna z Nikozji znów jest liderem grupy G.

-> Opis meczów Zenit - Szachtar i BATE - Milan <-

Wyniki wtorkowych spotkań 4. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów:

Grupa E:

KRC Genk - Chelsea Londyn 1:1 (0:1)

0:1 - Ramires 26'

1:1 - Vossen 61'

Valencia CF - Bayer Leverkusen 3:1 (1:1)

1:0 - Jonas 1'

1:1 - Kiessling 31'

2:1 - Soldado 65'

3:1 - Rami 75'

Grupa F:

Arsenal Londyn - Olympique Marsylia 0:0

Borussia Dortmund - Olympiakos Pireus 1:0 (1:0)

1:0 - Grosskreutz 7'

Grupa G:

APOEL Nikozja - FC Porto 2:1 (1:0)

1:0 - Almeida 42' (k.)

1:1 - Hulk 89' (k.)

2:1 - Manduca 90'

Zenit St. Petersburg - Szachtar Donieck 1:0 (1:0)

1:0 - Lombaerts 45'

Grupa H:

Viktoria Pilzno - FC Barcelona 0:4 (0:2)

0:1 - Messi 24' (k.)

0:2 - Messi 45'

0:3 - Fabregas 72'

0:4 - Messi 90'

Czerwona kartka: Cisovsky /22'/ (Viktoria).

BATE Borysów - AC Milan 1:1 (0:1)

0:1 - Ibrahimović 22'

1:1 - Renan 55' (k.)

-> Wyniki Ligi Mistrzów <-

-> Tabele Ligi Mistrzów <-

Źródło artykułu: