- Nie pamiętam już dokładnie całego przebiegu akcji, po prostu była wrzutka na mnie, ja stałem tyłem do bramki i po uderzeniu głową za siebie poleciałem z obrońcą Wisły na ziemię. Czułem jednak, że piłka zaraz wpadnie do siatki i tak się stało - wyjaśnił.
Czy to najważniejszy gol w karierze Holendra? - Jeden z dwóch najważniejszych. W Holandii strzeliłem gola w play-offach o wejście do ekstraklasy. To był mecz Go Ahead Eagles z Willem II Tilburg. Wszedłem po długim okresie leczenia kontuzji na ostatnie 15 minut i przesądziłem o wyniku meczu - powiedział.
Źródło: Przegląd Sportowy