Włosi chcą zaprezentować z Polską nową jakość, wielka szansa przed niepokorną gwiazdą Man City

Selekcjoner Squadra Azzurra zdradził, jaką taktykę zamierza obrać na piątkowe spotkanie i na jakich piłkarzy postawić. - To dla nas ważny test, zwłaszcza że reprezentacja Polski posiada wielu interesujących graczy - uważa Cesare Prandelli.

We Wrocławiu nie zagrają nie tylko wyłączeni na długie miesiące Giuseppe Rossi i Antonio Cassano, ale także Sebastian Giovinco. - Nie możemy szukać teraz na gwałt piłkarzy o podobnej klasie co kontuzjowani. Wierzymy, że i Giuseppe, i Antonio będą gotowi na EURO 2012 - mówi selekcjoner Włochów. Media na Półwyspie Apenińskim sądziły, iż w trybie awaryjnym dokooptowany zostanie gwiazdor Udinese Antonio di Natale. - To oczywiście znakomity zawodnik, ale ma już 34 lata, podczas gdy ja muszę skupiać się na pracy z 25-, 26-latkami. Jeśli do marca strzeli 25 goli w lidze, pomyślę o powołaniu dla niego - wyjaśnia brak nominacji dla czołowego strzelca Serie A Cesare Prandelli.

Szkoleniowiec Squadra Azzurra mimo kłopotów kadrowych z napastnikami zamierza zagrać ofensywnym ustawieniem 4-3-3. - Musimy obrać właściwą ścieżkę przed ME. Zamierzamy wypracować nowy styl, który opierać będzie się na otwartej, ofensywnej grze - zapowiada. W eliminacjach ME bolączką Italii była gra ofensywna. O ile defensywa dowodzona przez Giorgio Chieliniego spisywała się wybornie (straciła tylko 2 gole!), o tyle napastnicy zawodzili (0:0 z Irlandią Północną, jedynie 1:0 z Wyspami Owczymi i dwukrotnie ze Słowenią). - Mam w kadrze 4 napastników, którzy mogą grać w różnych konfiguracjach. Do tego duże pole manewru daje nam Pepe, który w preferowanym ustawieniu może występować i w pomocy, i w ataku - tłumaczy Prandelli. Do dyspozycji 54-latka z przodu będą Alessandro Matri z Juventusu, Giampaolo Pazzini z Interu, Pablo Osvaldo z Romy oraz przede wszystkim Mario Balotelli.

21-latek dotychczas w narodowych barwach nie błyszczał. Jego dorobek jest nad wyraz skromny: 5 meczów i ani jednego gola. Co innego w Manchesterze City, dla którego tylko w tym sezonie 10 występach zdobył 7 bramek i zaliczył 2 asysty. Czy wreszcie nadszedł czas, by enfant terrible włoskiej piłki zaczął decydować o obliczu Azzurri? - Balotelli otrzyma świetną szansę na udowodnienie swojej wartości. Nie chcę jednak, by na jego barkach spoczywała zbyt duża odpowiedzialność. Wszyscy ofensywnie usposobieni zawodnicy będą atakować wspólnie - przyznaje. Poza ciemnoskórym byłym graczem Interu oczy włoskich kibiców zwrócone będą na Antonio Nocerino. 26-letni środkowy pomocnik dotąd zagrał w kadrze tylko 9-krotnie, ale w ostatnim czasie jego forma poszybowała w górę - tuż po transferze do AC Milan stał się podstawowym piłkarzem Rossonerich i może wygryźć ze składu Andreę Pirlo bądź Daniele de Rossiego.

Prandelli w żadnym wypadku nie zamierza odpuszczać piątkowego pojedynku. - Tego typu mecze towarzyskie mogą przynieść zespołowi ogromne korzyści, zwłaszcza że cały czas staramy się ulepszać naszą grę. Chcę, żebyśmy zagrali z takim team spirit, jak podczas EURO 2012 - zapowiada.

-> Lista powołanych piłkarzy przez Prandelliego na mecz z Polską <-

Komentarze (0)