Moskal przejął drużynę od Roberta Maaskanta, który został zwolniony po porażce z Cracovią. - Zwolnienie trenera trochę nas zaskoczyło. Myślałem, że taki scenariusz nie jest planowany. Ostatni tydzień był luźniejszy, żeby każdy z nas przemyślał, co się wydarzyło. Każdy wie, jak zagrał, czy pomagał drużynie czy nie, ile z siebie dał. Zaczynamy od nowa. Nie ma znaczenia, czy z Górnikiem zagram ja, Garguła czy Pareiko. Każdy musi pokazać: "Tak, jestem w składzie, bo na to zasługuję". A nie: "Dobra, jakoś będzie, zagram 90 minut, wezmę pieniądze z klubu i dziękuję" - powiedział Jirsak w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Czech liczy, że gra Wisły się znacząco poprawi i będzie np. taka jak wówczas, gdy ten zawodnik przychodził do klubu. Biała Gwiazda potrafiła wtedy prowadzić 4:0 po pierwszej połowie z Lechem Poznań.
Źródło: Przegląd Sportowy.