Fatalne wieści dla Schalke
"Wirus FIFA" tym razem najmocniej dotknął Schalke 04. Podczas meczów reprezentacji poważnych kontuzji doznali Benedikt Hoewedes i Jefferson Farfan. Pewne jest, że zarówno filar defensywy, jak i najlepszy skrzydłowy w 2011 roku już nie pojawią się na boisku! Wstępne diagnozy mówią, że obaj zerwali więzadła w kolanie. - Te kontuzje to dla nas gigantyczne osłabienie. Na szczęście mamy szeroką kadrę - skomentował Horst Heldt.
Reprezentanta Niemiec zastępować będzie bądź Christoph Metzelder, na którego do tej pory Huub Stevens stawiał wyjątkowo niechętnie, bądź Joel Matip, który ostatnio częściej grywał jako defensywny pomocnik. Kto będzie grał na pozycji Farfana? Kicker do składu na sobotni mecz z Norymbergą awizuje Teemu Pukkiego, ale nie bez szans jest także Jose Jurado.
Reprezentant WKS na celowniku niemieckich klubów
Portal sport1.de poinformował, że Bayern, Borussia, Werder oraz Schalke interesują się pozyskaniem Wilfrieda Bony'ego z Vitesse Arnhem. Bramkostrzelny napastnik w obecnym sezonie Eredivisie wpisał się na listę strzelców już 8-krotnie, dokładając 3 asysty.
22-letni Bony wyceniany jest na niebagatelne 6 mln euro. Jego kontrakt z holenderskim klubem wygasa dopiero za 2 i pół roku. Komu najbardziej przydałoby się wzmocnienie w ataku? Z pewnością Schalke, które dysponuje tylko jednym klasowym napastnikiem - Klaasem-Janem Huntelaarem.
Ballack odejdzie z Leverkusen
To już pewne! Michael Ballack ogłosił, że po sezonie opuści Bayer. - Zakładam, że obecny sezon jest moim ostatnim w Leverkusen. Nie wiem jeszcze, co będę robił. Bardzo wiele zależy od stanu mojego zdrowia. Jeśli wszystko będzie w porządku, chciałbym pograć jeszcze rok lub dwa na wysokim poziomie - poinformował 35-latek.
- Bayer jest trochę jak kraina miodem i mlekiem płynąca dla piłkarzy. Każdemu świetnie się tutaj gra. Jednak moim zdaniem potrzebne są zwycięstwa. Myślenie w klubie musi się zmienić, bo w przeciwnym razie drużyna regularnie będzie sezon kończyć na 8. czy 9. miejscu - narzeka "Micho". Ballack dodał, że po tym, jak nie pojechał na mundial 2010 przeżywał trudne chwile i niepotrzebnie wdał się w różne spekulacje. Dodał, że nie wyklucza, iż jego następnym pracodawcą będzie klub spoza Bundesligi.
Kolejni kandydaci do wzmocnienia Wolfsburga, Helmes zesłany do rezerw!
Media prześcigają się w doniesieniach na temat potencjalnych wzmocnień zespołu Felixa Magatha. W środę informowaliśmy, że Wilki interesują się Petrem Jirackiem, Ivicę Oliciem oraz Carloem Eduardo. W czwartek pojawiły się trzy nowe bardzo ciekawe nazwiska.
Najbliżej miasta Volkswagena ma być pomocnik Viktorii Pilzno i reprezentacji Czech Vaclav Pilar. 23-latka już kilkakrotnie osobiście miał obserwować Magath i przedstawić władzom mistrza Czech konkretną ofertę! Pilar wart jest około 2 mln euro. Regionalny portal newsclick.de doniósł natomiast, że trener VfL zagiął parol na 19-letniego Markusa Henriksena. Środkowy pomocnik Rosenborga Trondheim mimo młodego wieku wyceniany jest już na blisko 2.5 mln euro. - W najbliższych 12 miesiącach planujemy transfer do jednej z czołowych lig europejskich - przyznał doradca Norwega. Kolejnym kandydatem do wzmocnienia Wilków jest Zlatko Junuzović. 24-letni napastnik już zapowiedział, że nie przedłuży kontraktu z Austrią Wiedeń i dlatego jego transfer w styczniu jest bardzo prawdopodobny.
Tymczasem do końca rundy tylko w Lidze Regionalnej grać będzie Patrick Helmes. - Nie jest w stanie pomóc już drużynie - oświadczył Magath. Czy oznacza to pewne odejście niedawnego reprezentanta Niemiec już w styczniu? - Zawodnik musi zdecydować za siebie - uważa trener.
Jeśli nie Leno, to Wiese?
Niewiele wskazuje na to, aby negocjacje pomiędzy władzami Bayeru a Stuttgartu ws. Bernda Leno zakończyły się powodzeniem. A ponieważ dni Rene Adlera w Leverkusen wydają być się policzone, Aptekarze poszukują nowego golkipera. Kto może nim zostać?
SportBild przekonuje, że możliwe jest pozyskanie Tima Wiese z Werderu. Nie wiadomo, czy reprezentacyjny bramkarz przedłuży kontrakt nad Wezerą (bremeńczycy dysponują skromnymi środkami), a wtedy byłby do wzięcia za darmo już w styczniu. Drugim z kandydatów jest golkiper Freiburga i niemieckiej młodzieżówki, Oliver Baumann.
Reprezentant Danii w Kolonii?
Liczne kontuzje (Pedro Geromel i Kevin McKenna) oraz zawieszenia za kartki (Henrique Sereno) skłaniają Stale Solbakkena do poszukiwania nowych wartościowych obrońców. Norweski trener namawia do powrotu do Bundesligi Larsa Jacobsena, którego kontrakt z FC Kopenhaga wygasa wraz z końcem bieżącego roku.
32-latek występował już w Niemczech w Hamburgerze SC i FC Nuernberg. Nieźle radził sobie też w angielskiej Premier League. Ponadto ma na koncie blisko 50 występów w duńskiej reprezentacji. Nie ulega więc wątpliwości, że byłby sporym wzmocnieniem Koziołków.
Ter Stegen przedłużył z Gladbach
Wyśmienite występy na początku sezon Marka-Andre ter Stegena skłoniły Borussię M'Gladbach do przedłużenia z 19-latkiem kontraktu. - Jest wyjątkowym talentem, przed nim wielka kariera - prognozuje nie bez przyczyny dyrektor sportowy Max Eberl.
- Długość kontraktu nie ma dla mnie większego znaczenia. Ważne jest to, że czuję się w Gladbach super dobrze - ocenił ter-Stegen, który w tym sezonie w 12 meczach przepuścił tylko 9 strzałów (lepszym wynikiem może pochwalić się jedynie Manuel Neuer!). Nowa umowa obowiązywać będzie do połowy 2015 roku.
Kouemaha zostanie w K'lautern
Latem działacze Czerwonych Diabłów wypożyczyły Dorge Kouemahę z FC Bruegge, by ten zastąpił kontuzjowanego Adama Nemeca. Okazało się jednak, że Kameruńczyk jest lepszy od Słowaka i w ostatnich 6 meczach ligowych zagrał w pełnym wymiarze czasowym. - Jestem tutaj szczęśliwy - zapewnia napastnik, a władze skłaniają się ku wykupieniu go z belgijskiego klubu.
Schuster chciałby poprowadzić Augsburg
Przed sezonem władze beniaminka zapewniły, że Jos Luhukay pozostanie trenerem do końca sezonu, nawet jeśli augsburczycy nie zdobędą ani jednego punktu. Po 12 seriach gier mają na koncie 8 "oczek", ale zajmują ostatnie miejsce w tabeli. - Pochodzę z Augsburga i zadanie uratowania drużyny, która po raz pierwszy znalazła się w ekstraklasie, przed spadkiem byłoby dla mnie wyzwaniem - stwierdził nieoczekiwanie Bernd Schuster. Póki co trudno wyrokować, czy działacze zdecydują się zatrudnić byłego piłkarza Barcy i Realu.
