W końcówce piątkowego pojedynku z Miedziowymi Tomasz Jodłowiec miał idealną sytuację, aby doprowadzić do remisu. Nie trafił jednak w światło bramki Aleksandra Ptaka i Czarne Koszule przegrały na Dialog Arena.
Próbowaliśmy porozmawiać z Jodłowcem po ostatnim gwizdku sędziego. Schodząc do szatni odmówił. Nie odpuściliśmy i ponownie "zaatakowaliśmy" pod autokarem kilkanaście minut później. Jednak i tym razem Jodłowiec nie chciał podzielić się swoimi wrażeniami z meczu. Dlaczego nie chciał? "Jestem zmęczony" - odparł Jodłowiec po czym podreptał do autokaru.
Sprawdziliśmy. Jodłowiec zagrał 25 minut w spotkaniu z Węgrami, a przez 90 minut toczył bój z zawodnikami Zagłębia, w efekcie czego Polonia nie oddała nawet jednego celnego strzału. Faktycznie, miał powody do zmęczenia.