Dwaj beniaminkowie powalczą o komplet punktów - zapowiedź meczu Olimpia Elbląg - Zawisza Bydgoszcz

Ostatni mecz ligowy w tym roku będzie starciem dwóch drużyn, które wróciły po latach niełaski na zaplecze ekstraklasy. Mimo to sytuacja Olimpii i Zawiszy różni się diametralnie. Gospodarze sobotniego spotkania od samego początku rozgrywek okupują dolne rejony tabeli, podczas gdy bydgoszczanie wydają się być czarnym koniem rundy jesiennej. Jedno jest pewne - zarówno Olimpia, jak i Zawisza będą chciały zdobyć 3 punkty.

Sierpniowa rywalizacja w Bydgoszczy nie przyniosła rozstrzygnięcia. Ponad pięć tysięcy widzów zgromadzonych na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka nie obejrzało nawet bramek. Pozostała część rundy jesiennej była bardzo owocna dla podopiecznych trenera Janusza Kubota i obecnie piłkarze popularnej Zetki zajmują trzecie miejsce w klasyfikacji ogólnej, tracąc tylko 4 punkty do liderującej Pogoni. Bydgoszczanie w meczach wyjazdowych zgromadzili do tej pory 14 z 34 punktów, cztery razy wygrywając, dwa razy remisując i także dwa razy schodząc z boiska jako pokonani.

Olimpia Elbląg prowadzona początkowo przez Grzegorza Wesołowskiego, a od połowy października przez Anatolija Piskowca jest obecnie outsiderem i z 13 punktami jest głównym kandydatem do spadku. W meczach na własnym stadionie elblążanie wygrali tylko dwa razy (w tym w pierwszym meczu rundy rewanżowej z Bogdanką Łęczna), zremisowali cztery razy i tyle samo razy nie potrafili pokonać zespołu gości. Mimo fatalnej sytuacji żółto-biało-niebieskich, kibice mogą poczuć ulgę, gdyż ich ulubieńcy w końcu zaczęli zdobywać punkty. Wspomniane zwycięstwo 1:0 nad Bogdanką po bramce Bartosza Iwana, a także remis 2:2 w spotkaniu z GKS-em Katowice, w którym golkipera rywali pokonali Łukasz Zaniewski i Iwan, czołowy strzelec drużyny z Elbląga.

Nieco gorzej w rundzie rewanżowej wiedzie się drużynie gości. Wprawdzie planowa wygrana z Sandecją w Nowym Sączu dała fanom niebiesko-czarnych dużo radości, ale zeszłotygodniowa porażka 2:3 z sąsiadującą w tabeli Bruk Bet Termaliką Nieciecza nieco skomplikowała sytuację jedenastki z Kujaw.

W osiemnastkach meczowych wytypowanych do sobotnich zawodów widać dużą dysproporcję. Olimpijczycy nie mogą liczyć na występ kontuzjowanych Adama Banasiaka, Marcina Stańka i narzekającego na przewlekły uraz Andrzeja Matwijowa. W wyniku przekroczenia limitu żółtych kartek będzie pauzować Sławomir Szary, co znacznie osłabi elbląską defensywę. Kontrakt z Olimpią w minionym tygodniu rozwiązał Paweł Buśkiewicz, więc trener Piskowiec ma ograniczone pole manewru także w formacji ofensywnej.

W lepszej kondycji są gracze Zawiszy. Z powodu niedyspozycji zdrowotnej nie wystąpią Kamil Jackiewicz, Paweł Kanik i Patryk Klofik, ale nie są to pierwszoplanowi zawodnicy klubu z Bydgoszczy. Ponadto do Elbląga nie przyjadą Tomasz Chałas i Szymon Maziarz, którzy wpisani zostali na listę transferową. Pod znakiem zapytania stoi występ Wahana Geworgiana, który do piątku trenował indywidualnie.

O grę zgodną z przepisami i zasadami fair-play dbać będzie sędzia Mariusz Korzeb z Warszawy. Do Elbląga wybiera się ponad pół tysięczna grupa kibiców Zawiszy Bydgoszcz, co dodatkowo podnosi rangę tego wydarzenia sportowego.

Przewidywane składy:

Olimpia: Stodoła - Żuraw, Dremluk, Pacan, Wojciechowski, Muszalik, Pietroń, Sierant, Kołodziejski, Iwan, Koczon

Zawisza: Witan - Ilków-Golab, Skrzynski, Hrymowicz, Oleksy, Blad, Zawistowski, Majkowski, Ekwueme, Wójcicki, Lesniewski

Zamów relację z meczu Olimpia Elbląg - Zawisza Bydgoszcz

Wyślij SMS o treści SF ZAWISZA na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Olimpia Elbląg - Zawisza Bydgoszcz

Wyślij SMS o treści SF ZAWISZA na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Komentarze (0)