Śląska wciąż nie doceniają

Czy Śląsk Wrocław, w przypadku wywalczenia mistrzostwa Polski, zablokuje jedynie miejsce w Lidze Mistrzów dla Legii, Wisły lub Lecha, bo sam nie ma szans na awans do tych prestiżowych rozgrywek? Z taką opinią nie zgadza się Przemysław Kaźmierczak.

- Od kilkunastu lat te drużyny zdobywają tytuły. Ciągle te same. I co z tego wynika? Liga Mistrzów? Nie. Równie dobrze mogę powiedzieć, że to te drużyny blokują nam miejsce. Ludzie nadal nie doceniają tego, co my robimy. A to Śląsk jest na pierwszym miejscu w lidze - przypomina pomocnik w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Ewentualne wzmocnienia są jednak Śląskowi potrzebne do skutecznej walki w europejskich pucharach. - Mamy szeroką i wyrównaną kadrę, prowadzimy w lidze. Słowo "rezerwowy" praktycznie w naszej drużyny nie istnieje - wyjaśnia Kaźmierczak.

Źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (0)