W sobotę Wojskowi mierzyli się z młodzieżowcami swojego klubu, a także beniaminkiem I ligi, Dolcanem Ząbki. W obu meczach Grzelak zdobył w sumie cztery gole i zasygnalizował niezłą dyspozycję. Na grę w czwartkowym meczu przeciwko Białorusinom nie ma jednak szans. Powód? Nie został zgłoszony do rozgrywek Pucharu UEFA.
- To piłkarz, który potrafi grać, walczyć i strzelać bramki, ale problem w tym, że jest szalenie nieregularny. Ale Bartek obiecał mi, że to będzie jego sezon - powiedział w rozmowie ze Sportem szkoleniowiec Legii, Jan Urban.