O wyższe miejsce przed zimą - zapowiedź meczu Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok

W niedzielę o godzinie 17:00 przeżywająca spory kryzys Lechia Gdańsk zagra z będącymi w podobnych nastrojach piłkarzami Jagiellonii Białystok. Będzie to też pojedynek Rafała Ulatowskiego i Czesława Michniewicza, którzy mają ze sobą nie najlepsze relacje.

Czesław Michniewicz i Rafał Ulatowski znają się ze sobą znakomicie. Przez trzy lata pracowali ze sobą w Lechu Poznań i w Zagłębiu Lubin, jednak w klubie z Dolnego Śląska po odejściu aktualnego szkoleniowca Jagiellonii, zastąpił go nowy trener Lechii Gdańsk. Od tego czasu relacje tych szkoleniowców się pogorszyły i będą z pewnością chcieli pokazać, czyja myśl trenerska jest lepsza.

W ostatnim czasie obie drużyny mają kryzys. Po serii słabych spotkań, z pracą w Lechii pożegnał się Tomasz Kafarski, a po jego dymisji Rafał Ulatowski poprowadził biało-zielonych w trzech spotkaniach, dwa razy przegrywając a raz wygrywając z Ruchem Chorzów. Jagiellonia miała niezły start rozgrywek, ale w ostatnich pięciu meczach trzy razy przegrała i dwa razy zremisowała. Bilans bramkowy piłkarzy z Podlasia też lekko mówiąc nie zachwyca. Zdobyli tylko jedną bramkę, tracąc ich aż siedem.

Do składu Lechii może wrócić Krzysztof Bąk , który w ostatnich meczach nie grał i Ivans Lukjanovs, który w ostatnim spotkaniu z Polonią Warszawa zagrał w drugiej połowie. W zamian za to, za kartki pauzować będą Tomasz Dawidowski i Piotr Wiśniewski, a na kontuzje narzekają Sebastian Małkowski, Aliaksandr Sazankou, Mateusz Machaj, Jakub Popielarz i Marko Bajić. Ostatni mecz z klubem ze Stolicy odbył się 2 grudnia, więc Lechia miała trochę czasu na wytchnienie. - Dobrze, że mamy taką przerwę. Po Legii też mieliśmy sporą przerwę do Ruchu i mocno pracowaliśmy przez cały ten czas. Graliśmy z Ruchem dużo lepiej, niż z Polonią. Przed Jagiellonią też będziemy pracować, żeby kibice było z nas zadowoleni - mówił Sergejs Kożans.

Atmosfera w Jagiellonii nie jest najlepsza. Dodatkowo trener Michniewicz nie będzie mógł skorzystać z Dawida Plizgi, Jakuba Słowika, Bartłomieja Grzelaka i Roberta Arzumanjana. Na urazy narzekają też Grzegorz Bartczak i Rafał Grzyb. - Lechia swoje ostatnie spotkanie przegrała (1:3 z Polonią Warszawa - red.) i z pewnością będzie ciężko z nimi grać. Póki sezon się nie skończył, to walczymy do końca. Każda drużyna ma czasem gorszy okres, my mamy go teraz i w tym momencie musimy pokazać charakter. Wierzę, że jesteśmy w stanie odrobić stracone punkty - powiedział o meczu w Gdańsku Thiago Cionek. - Gdańszczanie obecnie mają słabszy okres i również chcą się przełamać. To spotkanie nie będzie łatwe. Lechia ma piękny stadion, który z pewnością będzie jej atutem, dlatego też zapowiada się ciężka walka. Mogę obiecać, że na boisku zostawimy dużo zdrowia - mówił w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Tomasz Ptak, bramkarz klubu z Białegostoku.

Zwycięzca niedzielnego spotkania z pewnością przezimuje przerwę w lepszych nastrojach. Aktualnie Jagiellonia ma dwa punkty więcej od Lechii, więc tylko zwycięstwo gospodarzy zbliżającego się meczu wysforowałoby gdańszczan na wyższą lokatę od klubu z Białegostoku.

Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok / ndz 11.12.2011 godz. 17:00

Przewidywane składy:

Lechia Gdańsk: Pawłowski - Janicki, Kożans, Vućko, Andriuskevicius, Traore, Surma, Pietrowski, Hajrapetjan, Benson, Tadić.

Jagiellonia Białystok: Ptak - Cionek, Skerla, Porębski, Norambuena, Grzyb, Burkhardt, Kupisz, Cetković, Rasiak, Frankowski.

Sędzia: Robert Małek (Zabrze).

Zamów relację z meczu Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok

Wyślij SMS o treści SF JAGIELLONIA na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok

Wyślij SMS o treści SF JAGIELLONIA na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: