Biała Gwiazda wciąż ma szansę na awans do 1/16 finału rozgrywek. Potrzebuje do tego swojego zwycięstwa z Twente i tego, że Fulham Londyn nie wygra u siebie z Odense BK. Nadzieją dla Wisły jest to, że Holendrzy przylecieli do Krakowa w okrojonym składzie.
- Mecz z Twente - jak każdy inny - traktujemy bardzo poważnie bez względu na to, w jakim składzie Twente przystąpi do meczu. Ciągle mamy szansę na wyjście z grupy, dlatego trzeba zrobić wszystko, żeby ten mecz wygrać, a dopiero w drugiej kolejności interesuje nas mecz w Londynie. Będziemy do tego meczu przygotowani na sto procent. Mamy co prawda siedemnastu zawodników, ale możemy liczyć na tych, których mamy. Cieszy fakt, że Marko Jovanović uczestniczył w zajęciach i mocno wierzę w to, że będzie gotowy do gry - mówi Moskal.
Zarówno Twente, jak i Wisła mają problemy z linią defensywną. W Wiśle zabraknie obrońców Osmana Chaveza, Kew Jaliensa, Michała Czekaja i Michaela Lameya, a w Twente bramkarzy Nikołaja Michaiłowa i Sandera Boschkera oraz obrońców Petera Wisgerhofa, Douglasa i Roberto Rosalesa. - Jeżeli myśli się o zwycięstwie, to przede wszystkim trzeba zaatakować. My także nie mamy obrońców, więc będziemy starali się atakować. To może być ciekawe widowisko - zauważa Moskal.
Podczas konferencji prasowej trener Wisły został poproszony o porównanie Twente z APOEL-em Nikozja, z którym Biała Gwiazda odpadła w eliminacjach do Ligi Mistrzów. - Twente ma potencjał podobny do APOEL-u, ale Holendrzy są silniejsi w grze ofensywnej. APOEL prezentował się solidnie, to drużyna niezwykle poukładana, która strzelała bramki zazwyczaj w drugiej odsłonie meczu, co było wyrazem chęci kontrolowania przez nich gry, dopiero później szukali okazji do zdobycia gola - analizuje Moskal i zapewnia: - Nie wiem, w jakim składzie wystąpi Twente, ale będę wymagał od swoich zawodników, aby podeszli poważnie do meczu, niezależnie od tego, kto zagra po drugiej stronie boiska. Na pewno każdy z zawodników będzie chciał wygrać mecz i pokazać się z jak najlepszej strony, bo mamy cień szansy aby awansować.
GALERIA: Wisła Kraków - Polonia Warszawa 0:1
na Instagramie 
na Facebooku 
