Artur Wichniarek: Daję sobie czas do końca stycznia na podjęcie decyzji

Sytuacja Artura Wichniarka wygląda coraz bardziej dramatycznie. Polski napastnik cały czas zmaga się z kontuzją kręgosłupa i nie jest wykluczone, że wkrótce ogłosi decyzję o zakończeniu kariery.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

- Daję sobie czas do końca stycznia na podjęcie decyzji. Jeśli zdrowie pozwoli, to pogram jeszcze pół roku, może cały. Jeśli nie - zakończę karierę - poinformował Wichniarek na łamach Super Expressu.

Napastnik jest już prawie rok bez treningu. - Tak. Kilku lekarzy wysyłało mnie na operację kręgosłupa, z którego wypadł mi dysk, ale nie zdecydowałem się na to, bo zbyt duże było ryzyko. Mój przyjaciel z boiska, reprezentant Niemiec, Arne Friedrich poddał się operacji przy podobnym urazie. Po 3 miesiącach i próbie powrotu na boisko uraz się odnowił i chyba zakończy karierę. Teraz leczymy się u tego samego fizjoterapeuty - dodał Wichniarek.

Cała rozmowa w Super Expressie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×