Nowy sposób na ratowanie ŁKSu?

Działacze ŁKS Łódź wpadli na kolejny pomysł, który ma pomóc klubowi utrzymać się w Ekstraklasie. Wszystko wskazuje na to, że łódzki zespół zdecyduje się na wypożyczenie zawodników z czołowych klubów.

W tym artykule dowiesz się o:

ŁKS Łódź jest w ciężkiej sytuacji finansowej. Może ona być jednak jeszcze gorsza, jeżeli nie uda się utrzymać Ekstraklasy. Władze klubu wprowadziły plan naprawczy, który ma polegać na tym, że zaległości względem zawodników będą rozłożone na raty i spłacane nawet przez siedem lat. Plan zakłada również wypłacanie pomniejszonych pensji, a różnica byłaby również spłacana w ratach na przestrzeni kilku lat. Dyrektor sportowy klub Jarosław Dziedzic twierdzi, że większość zawodników zaakceptowała propozycję. Wątpliwości mają jedynie Marcin Mięciel oraz Maciej Bykowski.

Najgorszy ze scenariusz zakłada, że klub ogłosi upadłość. Działacze chcą jednak ratować klub i ekstraklasowy byt. Pomysł polega na tym, aby wypożyczyć wartościowych zawodników z innych klubów. Na liście życzeń znajdują się Jakub Kosecki, Tomasz Kiełbowicz, Michał Kucharczyk, Antoni Łukasiewicz i Radek Mynar.

ŁKS zamierza namawiać inne kluby, aby te zgodziły się podzielić po połowie koszty związane z opłaceniem piłkarzy. Takie rozwiązanie funkcjonowało w przypadku Mladena Kascelana, Pawła Golańskiego i Antoniego Łukasiewicza.

Źródło: Przegląd Sportowy

Źródło artykułu: