Niedziela w Serie A: Napoli pozyskało wielki talent z Chile za 15 mln, Milan znów dostał karnego z kapelusza? (wideo)

Trenerzy Sieny i Atalanty po meczach z Milanem i Fiorentiną oskarżyli arbitrów o wypaczenie wyników. SSC Napoli wygrało wyścig po piłkarza porównywanego do Alexisa Sancheza, o którego bili się potentaci z Anglii i Włoch. Nilmar trafi do Romy.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Wielki talent zagra w Napoli

Universidad de Chile oznajmił, że uzgodnił warunki transferu Eduardo Vargasa do SSC Napoli. Potwierdził to również sam zawodnik. - Jestem taki szczęśliwy! Moje marzenie się ziściło. Napoli czeka na mnie. Jestem przekonany, że poradzę sobie w Azzurri. Dobrze znam Cavaniego i Lavezziego - stwierdził.

Napoli zapłaci chilijskiemu klubowi za 22-latka około 15 mln euro. Vargas przeniesie się do Italii już w styczniu. Występuje on na pozycji ofensywnego pomocnika bądź drugiego napastnika i jest porównywany do gwiazdy Barcelony, Alexisa Sancheza.

Milan znów dostał karnego z kapelusza?

Takiego zdania jest prezydent Sieny. - Milan wygrał z nami tylko dzięki golowi samobójczemu oraz rzutowi karnemu, który nie zostałby przyznany nawet na Marsie! - powiedział po pojedynku na San Siro Massimo Mezzaroma.

- Boateng w ewidentny sposób zanurkował w pojedynku z Brkiciem. To jakieś szaleństwo! Do tego momentu arbiter pracował dobrze, jednak w tym przypadku popełnił fatalny błąd razem z liniowym. Głównego można jeszcze usprawiedliwiać, ale boczny widział to jak na dłoni. Poza tym muszę pochwalić moich zawodników - przyznał głównodowodzący Sieny.

Rossoneri niesłusznie otrzymali rzut karny także przed tygodniem. Wówczas w meczu z Bolonią sędzia dał się nabrać na teatralny pad Zlatana Ibrahimovicia. Sytuację można zobaczyć TUTAJ.

Gole z meczu Milan - Siena (2:0). "Nurkowanie" Boatenga od 1:05:




De Sanctis stawia na Milan i liczy na wyjazd na EURO 2012

- Milan ewidentnie jest faworytem w wyścigu po scudetto. Wynika to stąd, że dysponują po prostu najsilniejszym składem. Prędzej czy później włączą trzeci bieg i nikt nie będzie w stanie dotrzymać im kroku - uważa golkiper Udinese, Morgan De Sanctis, który przyznał, że interwencje przy strzałach Mario Balotelliego i Mario Gomeza w Lidze Mistrzów były jego najważniejszymi w karierze.

34-latek regularnie otrzymuje powołania od Cesare Prandelliego i jest wartościowym zmiennikiem Gianluigi Buffona. Boi się jednak, że zostanie wygryziony przez młodszych golkiperów. - Jestem zły na tych wszystkich, którzy proponują swoje usługi selekcjonerowi. Chciałbym więc, żeby przyszli i powiedzieli mu prosto w twarz, w miejsce kogo chcą znaleźć się w kadrze. Oczywiście nie otrzymam odpowiedzi - powiedział De Sanctis.

Atalanta wściekła na sędziego

Zdaniem Stefano Colantuono arbiter wypaczył wynik meczu Fiorentina - Atalanta, uznając w 88. minucie bramkę Stevana Joveticia. W opinii trenera klubu z Bergamo wcześniej ręką pomagał sobie inny gracz Violi, Lorenzo De Silvestri. - To nie była piłka nożna, to była siatkówka! - wypalił opiekun przyjezdnych.

- W tym momencie nie będziemy dłużej uprawiać dyplomacji i szukać usprawiedliwienia dla zachowania sędziego. Jakim cudem arbiter mógł nie dostrzec tego incydentu? To było po prostu ewidentne! Poza tym w pierwszej połowie należał nam się rzut karny - zżyma się Colantuono.

Trener Fiorentiny narzeka na grę pomocników

Delio Rossi nie chciał natomiast komentować decyzji sędziego, z której niezadowolona była Atalanta. - Nie mam tego w zwyczaju. W każdym razie było to bardzo twarde i intensywne spotkanie. Gdyby patrzeć szczegółowo, to Atalanta zdobyła bramkę, kiedy jeden z naszych piłkarzy był poza boiskiem - ocenił.

- W drugiej połowie zupełnie zgubiliśmy naszą grę w linii pomocy. Powinniśmy my pozbawić ich złudzeń, strzelając gola na 2:0. Okazję miał Valon Behrami. Następnie własne błędy poważnie skomplikowały naszą sytuację - stwierdził Rossi, któremu nie wiedzie się na Stadio Artemio Franchi. Odkąd przejął drużynę po Sinisy Mihaijloviciu, Fiorentina wygrała tylko jeden mecz.

Kto zastąpi Montolivo?

Media szukają następcy Riccardo Montolivo we Florencji. Kandydatem nr 1 jest podobno Angelo Palombo, który dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Pozostali kandydaci to przede wszystkim Lucas Biglia z Anderlechtu, Claudio Yacob z argentyńskiego Racingu oraz Charles Kabore z Marsylii.

Nilmar bardzo blisko Romy

Wszystko wskazuje na to, że napastnik Villarreal w styczniu wzmocni siłę rażenia Giallorossich. - Mogą powiedzieć, że jestem bliski ukończenia rozmów z Romą - przyznał agent Orlando Da Hora. Mowa o Brazylijczyku Nilmarze, który ma koncie 23 występy w reprezentacji Canarinhos i od 2009 roku strzela gole dla Żółtej Łodzi Podwodnej. W Rzymie stworzy poważną konkurencję dla Pablo Osvaldo.

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×