W tym artykule dowiesz się o:
Do tej pory Koronę opuścił Litwin Andrius Skerla, Piotr Celeban Marcin Kuś, Grzegorz Bonin i Wojciech Kowalewski. Bliski przejścia do gdańskiej Lechii był napastnik Krzysztof Gajtkowski, który jednak w ostatniej chwili podjął decyzję, że zostanie w Kielcach. Beniaminek ekstraklasy, którego trenerem jest były szkoleniowiec Korony Jacek Zieliński, nie zamierza jednak rezygnować z pozyskania swoich byłych podopiecznych. W kręgu zainteresowań Lechii jest inny napastnik Korony Maciej Kowalczyk. - Potrzebujemy szybkiego napastnika, jednego już mamy, ale przydałby się jeszcze jeden, by zwiększyć rywalizację w zespole. Maćka znam dobrze, w Koronie ostatnio mu nie szło, ale jeśli jest w formie, to potrafi grać świetnie - mówi Echu Dnia nowy szkoleniowiec Lechii. Zdecydowany na przenosiny do Gdańska jest już Marcin Kaczmarek, którym beniaminek ekstraklasy zainteresowany był już od jakiegoś czasu. - Mam już rodzinę, muszę myśleć o jej przyszłości, dlatego chciałbym zmienić klub. Co tu dużo mówić, w Lechii proponują mi większe pieniądze. W dodatku przed tym klubem są perspektywy. W Gdańsku powstaje przecież stadion na Euro 2012. Dlatego chciałbym odejść z Korony i jestem na to zdecydowany - mówi 28-letni pomocnik.
Wciąż nie wiadomo natomiast gdzie zagra Marcin Robak. Napastnik, który nie chce dalej reprezentować barw Korony dostał ostatnio nową ofertę. Oprócz Cracovii, zainteresowanie napastnikiem wyraził pierwszoligowy Widzew Łódź. - Najbliżej mi chyba do Widzewa. To pierwsza liga, ale chyba jestem zdecydowany tam przejść - informuje popularny "Robaczek". Ekipa z Kielc może także stracić swojego kolejnego obrońcę. Roberta Bednarka widziałaby w swoim składzie bowiem Arka Gdynia. Jak na razie zdecydowani na grę w Kielcach, nie zależnie w której lidze będzie Korona są Paweł Sobolewski, Mariusz Zganiacz i Edi Andradina. Wiele wskazuje na to, że w nowym sezonie, swoją szansę gry w seniorskim zespole dostanie młodzież, która kilka tygodni wywalczyła mistrzostwo Polski juniorów starszych.
na Instagramie 
na Facebooku 
