Real i Barcelona nie myślą o ewentualnym El Clasico
W piątek rozlosowano pary 1/8 Pucharu Króla. Jeśli FC Barcelona okaże się lepsza w dwumeczu od Osasuny Pampeluny, a Real Madryt pokona Malagę już w ćwierćfinale dojdzie do kolejnego klasyku. Przedstawiciele obu klubów nie chcą jednak mówić o ewentualnym dwumeczu.
- Zagramy z silnym rywalem. Nie ma faworytów. Występuje możliwość odpadnięcia, więc nie jest to czas na mówienie o ewentualnym klasyku. Należy myśleć o naszym pierwszym bezpośrednim przeciwniku - zapewnił dyrektor sportowy Blancos, Miguel Pardeza.
- Należy uszanować Osasunę i Malagę. W eliminacjach faworytem są drużyny, które są wyżej sklasyfikowane, w tym przypadku Real i Barcelona. Możemy jednak wygrać w domu i przegrać na boisku Osasuny, gdzie gra się bardzo trudno - przyznał przedstawiciel Barcy na losowaniu, Pere Gratacos.
Dłuższe wakacje Messiego
Lionel Messi jako jedyny spośród piłkarzy FC Barcelony będzie mógł spędzić sylwestra poza Hiszpanią. Duma Katalonii rozpoczyna treningi 29 grudnia, jednak Argentyńczyk dostał dodatkowe cztery dni wolnego i wróci na murawę dopiero 2 stycznia.
Dłuższe wakacje otrzymał również Dani Alves, który dołączy do kolegów 31 grudnia. Na pierwszym treningu zabraknie za to Andresa Iniesty, który w ostatnim meczu doznał kontuzji i nie zagra przez 15 dni.
Simeone oficjalnie trenerem Atletico
Włodarze Atletico Madryt poinformowali o podpisaniu kontraktu do 2013 roku z Diego Simeone. Argentyńczyk zastąpi na ławce trenerskiej zwolnionego w czwartek Gregorio Manzano. Były pomocnik Lazio, Interu czy Atletico swoją pracę w stolicy Hiszpanii rozpocznie w najbliższy poniedziałek.
- Cholo (przydomek trenera, przyp. red.) jest tym, którego wszyscy chcemy - zapewniał jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem nominacji prezes, Enrique Carezo.
- Diego jest wystarczająco świeży i przychodzi z jasnym umysłem. Był już drugi w bardzo ważnych rozgrywkach, ze swoim optymistycznym nastawieniem zmieni także nasze nastroje - przyznał w wywiadzie dla dziennika Marca, dyrektor wykonawczy Miguel Angel Gil Marin.
Barcelona strzeliła więcej goli od Realu
Dzięki pogromie L'Hospitalet 9:0 FC Barcelona w 2011 roku zdobyła więcej bramek od Realu Madryt. Duma Katalonii rozegrała 64 mecze i tylko 4-krotnie nie pokonała bramkarza rywali. Łącznie zdobyła 170 goli i o 3 wyprzedziła Blancos. Średnia na jeden mecz Barcelony wynosi aż 2,7, przy 2,6 Realu.
Tym samym Barca pobiła rekord z zeszłego roku, który zakończyła z dorobkiem 154 bramek. Z kolei dziewięć bramek na Camp Nou zdobyła pierwszy raz od 32 lat.
Puchar Króla: Dziewięć bramek Barcelony <-
Fernandes o zainteresowaniu Realu dowiedział się z internetu
W ostatnich dniach wiele szumu narobiło się wokół Matiasa Fernandesa. 21-latek Gremio Porto Alegre jest podobno głównym transferowym celem Jose Mourinho. Portugalczyk chce sprowadzić bocznego defensora już w styczniu.
Jako pierwsza o tych doniesieniach dowiedziała się siostra piłkarza, która od razu zwołała całą rodzinę. Podobno pierwsze słowa Fernandesa brzmiały: "Mamo, przeczytaj mi to jeszcze raz".
Po losowaniu Pucharu Króla: Emery żądny rewanżu, Malaga wyczerpie wszelkie możliwości
Najciekawiej w 1/8 krajowego pucharu zapowiada się rywalizacja Valencii i Sevilli, które od kilku sezonów plasują się w ścisłej czołówce Primera Division. W 2009 roku obie ekipy spotkały się w ćwierćfinale tych rozgrywek. Che w pierwszym meczu na Mestalla wygrali 3:2, a w rewanżu bramkę na 1:2 i w efekcie awans stracili w 90 minucie.
- Wciąż pamiętam jak nieszczęśliwie zostaliśmy wyeliminowani z ćwierćfinałów w moim pierwszym roku pracy. Dlatego teraz pałamy chęcią sportowego rewanżu - przyznał trener, Unai Emery.
Ciężkie zadanie czeka Malagę, która zmierzy się z Realem Madryt. W zespole Andaluzyjczyków jest kilka osób, które pracowały wcześniej w zespole Królewskich - napastnik Ruud van Nistelrooy, trener Manuel Pellegrini czy dyrektor generalny Fernando Hierro. To właśnie ten ostatni pojawił się na piątkowym losowaniu.
- Puchar Króla jest bardzo osobliwy, wiele ważnych klubów zostało już wyeliminowanych. Wiemy jak trudno będzie pokonać wielkiego rywala, ale to jest puchar. Zamierzamy walczyć i wyczerpać wszelkie możliwości - zapewnił były defensor.