W grę wchodzi m.in. nowy kontrakt z Lechem Poznań. - Tomek bardzo dużo dawał tej drużynie. Trudno jednak powiedzieć, jak to się wszystko skończy, bo przecież na pozycji środkowego pomocnika mamy sporą konkurencję. Obie strony muszą przeanalizować sytuację - powiedział na łamach Przeglądu Sportowego Andrzej Dawidziuk, dyrektor sportowy Kolejorza.
Jeśli Lech i Bandrowski nie dojdą do porozumienia, to piłkarz trafi do Jagiellonii Białystok, gdyż otwiera listę życzeń w tym klubie.
Źródło: Przegląd Sportowy.