Tylko na ławce rezerwowych Roberto Mancini pozostawił swoich najlepszych graczy: Sergio Aguero oraz Davida Silvę. W meczowej kadrze zabrakło Mario Balotelliego. Dość niespodziewanie to Sunderland na początku spotkania miał przewagę. W doskonałej sytuacji znalazł się Nicklas Bendtner. Duńczyk wyszedł bowiem sam na sam z Joe Hartem, ale nie wykorzystał tej okazji. Chciał minąć Anglika, lecz ten wyczuł jego intencje i popisał się skuteczną interwencją.
Pod koniec pierwszej połowy do głosu zaczęli dochodzić piłkarze Man City. Najpierw z najbliższej odległości Edin Dzeko trafił w Simona Mignoleta, a kilka chwil później jego potężny strzał zatrzymał się na poprzeczce.
Na drugą połowę goście wyszli już z Sergio Aguero. Argentyńczyk wzmocnił siłę ognia i całą drugą połowę Manchester City atakował bramkę miejscowych. Mnożyły się sytuacje Dzeko. Bośniak raz za razem oddawał strzały, ale albo były one niecelne lub też dobrze interweniował Mignolet. Tuż przed końcem po mocnym uderzeniu Davida Silvy bramkarz Sunderlandu wybił futbolówkę przed siebie. Dopadł do niej Micah Richards i z kilku metrów trafił w poprzeczkę.
Man City nadal atakował, ale w ostatnich sekundach zabójczą kontrę przeprowadzili podopieczni Martina O'Neilla. Dong-Won Ji wraz z Stephanem Sessegnonem "rozklepali" defensywę rywali i ten pierwszy minął Harta, a następnie skierował futbolówkę do siatki The Citizens! Ji był jednak na minimalnym spalonym i ten gol nie powinien zostać uznany!
Goście nie wykorzystali zatem potknięcia Man Utd i także przegrali. Obie drużyny mają po tyle samo punktów na koncie.
Wyniki niedzielnych meczów 19. kolejki Premier League:
West Bromwich Albion - Everton 0:1 (0:0)
0:1 - Anichebe 87'
Sunderland - Manchester City 1:0 (0:0)
1:0 - Ji 90+4'