W tym artykule dowiesz się o:
The Citizens przystępowali do pojedynku z The Reds z porażką w ostatnim meczu z Sunderlandem. Na Stadium of Light mieli mnóstwo okazji strzeleckich, ale zawiodła ich skuteczność. Tym razem w spotkaniu z Liverpoolem dopisało im szczęście. W dziesiątej minucie łatwe do obrony uderzenie oddał Sergio Aguero. Jednak koszmarny błąd popełnił Jose Reina i Argentyńczyk mógł cieszyć się ze swojej czternastej bramki w sezonie (gola można zobaczyć w filmie poniżej).
Drugi cios podopieczni Kenny'ego Dalglisha dostali tuż po upływie drugiego kwadransa. Yaya Toure oddał dobry strzał głową i Reina po raz drugi musiał wyciągać piłkę z siatki. Menedżer Liverpoolu miał na ławce powracającego po kontuzji Stevena Gerrarda oraz Craiga Bellamy'ego, Walijczyka, który ma na pieńku z Roberto Mancinim. Obaj pojawili się na murawie w drugiej połowie.
Tymczasem za drugą żółtą kartkę z boiska wyleciał środkowy pomocnik The Citizens Gareth Barry. Wydaje się jednak, że Mike Jones zbyt pochopnie sięgnął po drugi kartonik. Kilka chwil później w pole karne gości wpadł Yaya Toure i został sfaulowany przez Martina Skrtela. Sędzia wskazał na "wapno", a rzut karny wykorzystał James Milner.
Liverpool miał jeszcze okazje do zdobycia gola, ale wynik nie uległ już zmianie. The Reds zajmują dopiero szóste miejsce. Man City jest pierwszy i ma trzy punkty przewagi nad drugim Manchesterem United.
Wyniki wtorkowych meczów 20. kolejki Premier League:
Manchester City - Liverpool FC 3:0 (2:0)
1:0 - Aguero 10'
2:0 - Yaya Toure 33'
3:0 - Milner (k.) 75'
Wigan Athletic - Sunderland 1:4 (0:1)
0:1 - Gardner 45+4'
0:2 - McClean 55'
1:2 - Rodallega 62'
1:3 - Sessegnon 73'
1:4 - Vaughan 80'
Tottenham Hotspur - West Bromwich Albion 1:0 (0:0)
1:0 - Defoe 63'
Koszmarny błąd Reiny: