Lewonożny Patrik Mraz może grać w linii obrony bądź pomocy. W chwili obecnej jest on związany z MSK Żilina. W aktualnym sezonie najwyższej klasy rozgrywkowej na Słowacji wystąpił on w 16 meczach, w których zdobył 5 bramek, a ponadto zaliczył 1 asystę. Jednak swojego bilansu w Corogn lidze Mraz w najbliższym czasie najprawdopodobniej nie poprawi.
Jego kontrakt z MSK Żilina wygasa po bieżącym sezonie i piłkarz nie zgodził się go przedłużyć. Podpisał on natomiast trzyletnią umowę ze Śląskiem Wrocław, która ma wejść w życie w lecie.
- Chciałbym odejść już w zimie, ale w takiej sytuacji kluby musiałyby się dogadać w sprawie wysokości odstępnego. Zobaczymy, co przyniosą najbliższe dni. Możliwe również, że zostanę w rezerwach Żiliny, gdyż działacze się na mnie pogniewali i w I zespole już nie zagram - stwierdził na łamach słowackiej prasy Mraz, który jest wychowankiem Matadora Puchov.
W przeszłości bronił on także barw Artmedii Petržalka. Poza tym ma on na swoim koncie występy w drużynie narodowej swojej ojczyzny w różnych kategoriach wiekowych i ponad sto meczów w słowackiej lidze.