Opiekun ekipy z Górnego Śląska uznał, że wobec problemów klubu zasadne będzie obniżenie zarobków wszystkich trenerów. Każdy straci tylko kilka procent swojej pensji, lecz biorąc pod uwagę liczbę członków sztabu (dziesięciu), zysk będzie całkiem spory.
Jak donosi Przegląd Sportowy, po cięciach uzbiera się 20-30 tys. zł. To wystarczająca suma, by zatrudnić klasowego zawodnika. Ponadto jeszcze w styczniu klub otrzyma pieniądze od sponsorów i miasta, co pozwoli spłacić część zadłużenia.
Niedawno sztab szkoleniowy Górnika składał się z dwunastu osób, lecz fizjoterapeuta Włodzimierz Duś odszedł do Ruchu Chorzów, zaś Marek Piotrowicz został przesunięty na inne stanowisko.
źródło: Przegląd Sportowy