Możemy powalczyć o "majstra" - rozmowa z Grzegorzem Wojtkowiakiem, obrońcą Lecha Poznań

Grzegorz Wojtkowiak grał już na wszystkich możliwych stronach obrony. W nadchodzącym sezonie zagra wreszcie tam, gdzie czuje się najlepiej czyli na prawej flance. 24-letni zawodnik Lecha Poznań, który znalazł się na liście rezerwowych Leo Beenhakkera na sierpniowe konsultacje we Wronkach, zapowiada, że Kolejorz powalczy o tytuł Mistrza Polski.

Michał Jankowski: Przed wami rewanżowy mecz z Chazarem Lenkoran. Z Azerbejdżanu przywieźliście jednobramkową zaliczkę, która może nie jest wielka, ale pozwala ze spokojem podejść do tego meczu.

Grzegorz Wojtkowiak: Mamy tą przewagę, że wygraliśmy na wyjeździe. Na pewno na stadionie przy ul. Bułgarskiej nie będziemy grali, aby tego wyniku bronić, tylko o zwycięstwo.

W Poznaniu nikt nie bierze pod uwagę możliwości, że odpadniecie z Pucharu UEFA z Chazarem. Masz jakiegoś wymarzonego rywala w następnej rundzie?

- Nie możemy myśleć, że przeszliśmy drużynę z Azerbejdżanu. Na pewno chcemy tego, ale nie wybiegamy w przyszłość i nie patrzymy jaka drużyna spotka nas dalej.

Czego musicie uniknąć, żeby nie doszło do sensacji, jaką niewątpliwie byłoby odpadnięcie z Pucharu UEFA już w pierwszej rundzie?

- Nie wiem czego musimy uniknąć, ale założenie mamy takie, aby awansować do następnej rundy. Musimy zagrać przynajmniej takie spotkanie, jak na wyjeździe.

W weekend powinna odbyć się już druga kolejka ekstraklasy, ale została przełożona. Nie wiadomo nawet kto zagra w lidze. Jak oceniasz to całe zamieszanie?

- Takie decyzje nie sprzyjają żadnej drużynie, ani zawodnikom. Opóźnienia są i musimy czekać, aż ktoś poważny podejmie jakąś normalną decyzję.

Czy opóźniony start ligi nie wpłynie negatywnie na waszą formę?

- Na pewno wszystkie drużyny wiedząc, że start ligi będzie przekładany, treningi rozpoczęłyby później i okres przygotowawczy byłby krótszy. My gramy już jednak mecze o stawkę, więc nie powinniśmy mieć problemów z formą.

Na co stać Lecha w tym sezonie?

- Na pewno chcemy grać o czołowe miejsca w lidze. Myślę, że możemy powalczyć o "majstra".

Znalazłeś się na liście rezerwowej na konsultacje reprezentacji Polski, które odbędą się we Wronkach. Pokazuje to, że Leo Beenhakker się Tobie przygląda.

- Na pewno jest to miłe i trzeba czekać aż dostanie się szanse w reprezentacji.

Jakie indywidualne cele stawiasz sobie na ten sezon?

- Chciałbym wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie, aby grać regularnie i jak najlepiej.

Grałeś już na lewej i prawej stronie, a także w środku obrony. Gdzie czujesz się najlepiej?

- Myślę, że ta prawa strona jest dla mnie bardziej wskazana niż lewa. W środku również nie było najgorzej, ale myślę, że jednak ta prawa obrona jest najlepsza.

Komentarze (0)