Manchester City wygrał w Madrycie!

Przed hitem 6. kolejki Ligi Mistrzów w tabeli w lepszej sytuacji był, przechodzący w La Lidze kryzys, Real. Drużyna z Madrytu plasowała się w czołowej ósemce. Manchester musiał gonić rywali z górnej części.

Początek mógł się kapitalnie rozpocząć dla "Królewskich", którzy musieli sobie radzić bez Kyliana Mbappe (Francuz ze względu na uraz zajął miejsce na ławce rezerwowych). W 2. minucie padł Vinicius Junior. Sędzia początkowo podyktował rzut karny, ale po sygnale z VAR-u zmienił decyzję i przyznał rzut wolny. Strzał Federico Valverde po rykoszecie minął cel.

Pięć minut później Rodrygo uciekł prawą stroną, zagrał wzdłuż bramki, uderzał Vinicius, ale przestrzelił zewnętrzną częścią stopy. Dobry początek zaostrzył apetyty na więcej. Drużyny jednak stanęły i nie szukały aktywnie trafienia.

W końcu pokazali się wicemistrzowie Hiszpanii, którzy w 28. minucie otworzyli wynik. Po przejęciu piłki otrzymał ją Jude Bellingham, zagrał do Rodrygo, a Brazylijczyk uderzył z pola karnego. Dość słaby strzał z ostrego kąta niespodziewanie przepuścił do siatki Gianluigi Donnarumma.

ZOBACZ WIDEO: Kadra, relacje z Lewandowskim i Urbanem. Jerzy Brzęczek gościem WP SportoweFakty

Goście z Manchesteru przegrywając nie kwapili się do ofensywy, ale mimo tego niespodziewanie wyrównali. W 35. minucie po dograniu z kornera strzał głową oddał Josko Gvardiol. Niepewnie interweniował Thibaut Courtois. Do piłki dopadł Nico O'Reilly i z bliska wpakował ją do siatki!

Przed przerwą drużyna Pepa Guardioli zadała drugi cios. Po analizie VAR sędzia podyktował rzut karny dla City. Antonio Ruediger trzymał w polu karnym Haalanda. Norweg sam wymierzył sprawiedliwość.

Courtois zrehabilitował się za błąd przy golu, kiedy w doliczonym czasie 1. połowy obronił strzał Haalanda i poprawkę Rayana Cherkiego.

Po zmianie stron Belg w bramce gospodarzy po raz kolejny ratował zespół, kiedy ponownie starał się go zaskoczyć Cherki. Po drugiej stronie boiska, chwilę wcześniej (50. minuta), świetną szansę zmarnował Jude Bellingham. Anglik w sytuacji sam na sam z bramkarzem lobował Donnarummę, ale przestrzelił.

Real nie był w stanie poważnie zagrozić gościom. To zespół City powinien zamknąć spotkanie. Courtois świetnymi interwencjami utrzymywał "Królewskich" w grze. W 62. minucie Belg sparował groźny strzał, który oddał Cherki.

Gospodarze byli momentami bezradni. Piłkarze City bez problemu rozbijali nieśmiałe próby Realu Madryt. "Królewscy" mogli wyrównać dopiero w 78. minucie. Do dośrodkowania doszedł Vinicius, strzał głową był jednak niecelny. Dwie minuty później przed kolejną szansą znalazł się Brazylijczyk. Błąd popełnił bramkarz, jednak Vinicius z czterech metrów przestrzelił.

Najbliżej gola drużyna Xaviego Alonso była w 85. minucie. Dośrodkowanie strzałem głową starał się sfinalizować Endrick. Piłka odbiła się od górnej części poprzeczki!

Goście dowieźli prowadzenie i w tabeli, mijając m.in. Real, znaleźli się na 4. miejscu.

Real Madryt - Manchester City 1:2 (1:2)
1:0 - Rodrygo Goes 28'
1:1 - Nico O'Reilly 35'
1:2 - Erling Haaland (k.) 43'

Składy:

Real Madryt: Thibaut Courtois - Federico Valverde, Raul Asencio (79' Endrick), Antonio Ruediger, Alvaro Carreras - Dani Ceballos (67' Brahim Diaz), Aurelien Tchouameni, Jude Bellingham - Rodrygo Goes, Gonzalo Garcia (58' Arda Guler), Vinicius Junior.

Manchester City: Gianluigi Donnarumma - Matheus Nunes, Ruben Dias, Josko Gvardiol, Nico O'Reilly - Bernardo Silva, Nico Gonzalez, Phil Foden (70' Tijjani Reijnders) - Rayan Cherki (70' Savio), Jeremy Doku (88' Nathan Ake) - Erling Haaland (70' Omar Marmoush).

Żółte kartki: Ruediger, Carreras (Real) oraz Foden, O'Reilly, Silva (City).

Sędzia: Clement Turpin (Francja).