Boenisch zagrał przeciętnie po powrocie

Jak już informowaliśmy w środę, w końcu do gry powrócił Sebastian Boenisch. Przegląd Sportowy wyliczył, że reprezentant Polski pauzował aż 491 dni.

- Boenisch zagrał na prawej stronie obrony, jego występ był przeciętny, podobnie jak całej drużyny Werderu. O ile w pierwszej połowie trener Schaaf wystawił niemal najmocniejszy skład, to po przerwie dał szansę rezerwowym. Widać było, że Sebastian w ogóle nie był zgrany z resztą drużyny. Jednak zasuwał na prawej stronie cały czas i był chyba jedynym zadowolonym zawodnikiem na boisku, gdy bułgarski sędzia przedłużył sparing aż o 10 minut, bo miał problemy z zegarkiem - powiedział na łamach Przeglądu Sportowego Christoph Sonneberg, dziennikarz Bildu.

Dodajmy, że Werder Brema, w którym występuje Boenisch, pokonał 2:1 AZ Alkmaar.

Źródło: Przegląd Sportowy.

Komentarze (4)
avatar
joker
12.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bo Smuda jest ślepy i zamiast szukać i próbować jakiś młodych z ekstraklasy to jest święcie przkeonany, że Boenish zostanie zbawcą obrony. Boenish, który nie grał prawie 500 dni. 
avatar
Sawczenkos
12.01.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dlatego nie wiem dlaczego Smuda uparcie twierdzi, że to jest podstawowy obrońca. Przecież po takiej przerwie to mu zajmie kilka miesięcy dojście do dyspozycji, ale nie, Smuda wie najlepiej.