Po nieudanej przygodzie z Wartą Poznań, Artur Płatek dostał wielką szansę i znalazł się w sztabie trenerskim FC Kaiserslautern. W Niemczech ma postarać się pomóc w aklimatyzacji nowemu nabytkowi drużyny Jakubowi Świerczokowi, byłemu piłkarzowi Polonii Bytom. - Świerczok bardzo dobrze radzi sobie w klubie, trener drużyny jest z niego zadowolony. Wiadomo, że początki są zawsze trudne. Jakub jako napastnik musi nauczyć się pracować w defensywie, w Niemczech jest duży nacisk kładziony na ten element gry - mówi dla portalu SportoweFakty.pl Artur Płatek.
Jak się okazuje tonie jedyne zadanie stawiane przed polskim trenerem, który jeśli się sprawdzi może na dłużej pozostać w niemieckim zespole. - Na zgrupowaniu jestem na każdym treningu, odprawie, gdzie muszę jak najszybciej poznać niuanse taktyczne zespołu. Liga rusza za tydzień więc mamy mnóstwo pracy. Jeżeli trener się pyta o moje zdanie to chętnie udzielam mu swoich wskazówek. Jest to dla mnie wielkie doświadczenie w mojej trenerskiej karierze. Przyglądam się zespołowi poznaje zawodników, zobaczymy jak to dalej będzie wyglądać - tłumaczy.
Płatek bardzo dobrze zna język niemiecki, więc komunikowanie zespołem nie sprawa mu trudności. - Ciężko jest wejść w zespół, który już funkcjonuje od jakiegoś czasu. Cieszę się, że tu jestem i zobaczymy jak to będzie przebiegało dalej. Myślę, że w przyszłym tygodniu spotkam się z prezesem oraz trenerem klubu i będziemy rozmawiać o mojej przyszłości w FC Kaiserslautern.
Największym dotychczas sukcesem trenera Płatka był awans w 2007 roku z Jagiellonią Białystok do ekstraklasy. Potem były same niepowodzenia w Cracovii, Pogoni Szczecin i Warcie Poznań.
Płatek walczy o angaż w Bundeslidze
Artur Płatek, były trener Warty Poznań, jest z FC Kaiserslautren na zgrupowaniu w Hiszpanii, gdzie drużyna przygotowuje się do rundy wiosennej. Kilkanaście dni temu Polak został włączony do sztabu Marco Kurza, trenera szesnastej drużyny niemieckiej Bundesligi.