Micanski jednak nie wróci do Polski
W ostatnich tygodniach media informowały, że Ilijan Micanski po spędzeniu półtora roku w Niemczech znów będzie strzelał gole w lidze polskiej. Zainteresowane Bułgarem miały być Lech i Śląsk. 26-latek obrał jednak inny kierunek.
Jak informuje lokalna gazeta Rheinpfalz, Ilijan Micanski zostanie wypożyczony z FC Kaiserslautern do drugoligowego FSV Frankfurt do końca obecnego sezonu bez opcji pierwokupu.
W zespole, do którego w styczniu trafił Jakub Świerczok, bułgarski napastnik nie potrafił przebić się do nawet do meczowej "18". Jesienią nie rozegrał ani minuty! We Frankfurcie, który zajmuje dopiero 16. miejsce w 2. Bundeslidze, powinien występować regularnie.
W ostatnim czasie wiele spekulowało się, że Micanski, który w przyszłości był królem strzelców drugiej ligi, może zasilić Lech Poznań. Informowaliśmy o tym TUTAJ i TUTAJ.