Kontrakt Semira Stilicia wygasa w czerwcu i nie jest tajemnicą, że zamierza on zmienić barwy klubowe. Lech chciałby jednak zatrzymać bośniackiego pomocnika i zaoferował mu przedłużenie kontraktu. Wiele powinno wyjaśnić się do momentu wyjazdu na zgrupowanie do Hiszpanii. Czy Stilić na nie pojedzie? - Jest to pytanie, na które odpowie czas. Przez tydzień będziemy trenować w Polsce i wiele może się wydarzyć - mówi Andrzej Dawidziuk.
Jak informuje Przegląd Sportowy, w tym tygodniu w Poznaniu ma pojawić się menedżer zawodnika, co powinno zaowocować konkretami. Lech chciałby, aby Stilić przedłużył umowę na lepszych warunkach i z wpisaną niewielką kwotą odstępnego. Miałaby ona wynosić 500 tysięcy euro. Podobnie postąpiono kiedyś z umową Sławomira Peszki.
Następcą Stilicia miałby zostać Tomasz Cywka, który jeszcze w tym tygodniu może podpisać umowę.