Legia bez Miroslava Radovicia?

Miroslav Radović doznał kontuzji, która najprawdopodobniej na trzy tygodnie wyeliminuje go z treningów.

Miroslav Radović ma pęknięte żebra. Dla pomocnika Legii oznacza to trzytygodniowy rozbrat z piłką, a tym samym absencję w meczu ze Sportingiem Lizbona. Radović podczas sparingu z reprezentacją Turkmenistanu zderzył się z jednym z rywali, po czym zmuszony był opuścić boisko. Prześwietlenie wykazało, że ma pęknięte żebra i po konsultacji lekarzy z trenerem Maciejem Skorżą zadecydowano, że zawodnik wróci do Polski.

To drugie osłabienie Legii w ostatnim czasie. Przypomnijmy, że na zgrupowanie w Turcji, również z powodu kontuzji, nie poleciał Danijel Ljuboja.

Źródło: Przegląd Sportowy

Komentarze (4)
avatar
Grek Zorba
28.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak rywale będą znali jego słaby punkt to jeden bodik i Radović nie gra. Dobrze, że specjalista w znajdowaniu słabych punktów Cionek nie grał w Sportingu, bo z Radoviciem jeśli zagra byłoby źle 
avatar
Pędzel
28.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kruszy sie legia. bez ljuboi i radovicia to jakby nie bylo 50 procent skladu. niech w koncu kogos sciagna bo to troche wstyd dla legii, ze tak bogaty klub, a porzadnego transferu nie potrafi zr Czytaj całość
avatar
derek
28.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a już się bałem czytając tytuł że po Borysiuku kolejne odejście ;/ do ligi jeszcze trochę czasu to z Miro będzie dobrze i odbijemy Śląskowi lidera 
rico-kaboom
28.01.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najpierw Ljuboja, teraz Miro. Niedługo nie będzie kim zagrać tego Superpucharu. No chyba, że go przełożą, ale Liga Europejska też na dniach, więc lepiej, żeby szybko się kurowali.