Niemieckie media nie mają wątpliwości, że spośród tercetu z BVB najlepszy był w sobotę Jakub Błaszczykowski. Noty, które otrzymał "Kuba", mówią same za siebie. Sportal.de pochwalił 26-latka za dwie wrzutki do "Lewego" z pierwszego kwadransa i zwrócił uwagę, że Polak przez cały mecz stwarzał groźne sytuacji akcjami prawym skrzydłem. "Jego asysta na 2:0 była imponująca" - pochwalono Polaka.
- Byliśmy naprawdę mocni i zagraliśmy bardzo dobrze. Do tego w pierwszej połowie pokazaliśmy naprawdę fajny futbol. Starke (bramkarz Hoffenheim - przyp.red.) wybronił całe mnóstwo sytuacji, a my i tak zdobyliśmy trzy gole - cieszył się po meczu Błaszczykowski.
Łukasz Piszczek w kolejnym występie nie zachwycił, ale i nie zawiódł. "Był przekonujący zwłaszcza w duecie z Błaszczykowskim. W defensywie przeważnie spisywał się bezpiecznie, tym niemniej dwukrotnie pozwolił dośrodkować Braafheidowi. Jedna z tych wrzutek zakończyła się golem" - podsumowano występ prawego defensora. Pozostali obrońcy BVB dostali podobne lub nieco wyższe noty.
Najlepszy na murawie był Shinji Kagawa, na co zwrócił uwagę Piszczek. - To naprawdę zasłużone zwycięstwo. Dobrze, że Shinji zdobył te dwa gole, bo Starke był świetnie dysponowany. Nie potrafię wyrazić słowami, jak dobrze zagrali Kevin (Grosskreutz - przyp.red.) i Shinji - stwierdził Polak.
Robert Lewandowski meczu z Wieśniakami nie zaliczy do najbardziej udanych. Supersnajper nie potrafił znaleźć sposobu na skierowanie piłki do siatki, choć miał ku temu 3-4 świetne okazje. "Przez cały występ zmuszał defensywę Hoffenheim do wysiłku. Trzeba przyznać, że nieco zabrakło mu szczęścia" - skomentowano. Polak gola nie zdobył, a uczynili to jego rywale w walce o tytuł króla strzelców: Mario Gomez, Lucas Podolski, Klaas-Jan Huntelaar oraz Claudio Pizarro.
Oceny Polaków z BVB kolejno od Der Westen, Bildu, Sportalu i RevierSport ("1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki):
Jakub Błaszczykowski - "1,5", "1", "2", "2"
Łukasz Piszczek - "2,5", "3", "3", "3"
Robert Lewandowski - "2,5", "3", "3", "3,5"
Znacznie słabiej od reprezentacyjnych kolegów poszło Sławomirowi Peszce przeciwko Schalke. Bild jego występ ocenił na "5", a koloński Express na "4". Polak był aktywny i sporo biegał, jednak nie przynosiło to efektów. Pochwalono go za świetny strzał z 67. minuty, a zganiono za nieupilnowanie Chinedu Obasiego, którego centra pozwoliła S04 zdobyć gola na 2:1.
Po raz drugi w Bundeslidze wystąpił Jakub Świerczok. W Augsburgu 19-latkowi nie udało się jednak oddać nawet jednego celnego strzału! Nie dziwi więc, że napastnik Kaiserslautern otrzymał nie najwyższe recenzje - Bild przyznał mu "4", podczas gdy Sportal "4,5". "Po tym, jak zaprezentował się przed tygodniem z Werderem, zaliczył dość niefortunny występ" - oceniono grę Świerczoka. Równie słabą notę dostał jedynie znany z gry w Polsce Brazylijczyk Rodnei.