- Wolfsburg cały czas chce za mnie 1,5 miliona euro. Jeżeli nie opuści ceny to nie bardzo wierzę w możliwość przejścia do Wisły Kraków - mówi Krzynówek.
- Wisłę pewnie stać na ten transfer. Każdy klub ma jednak określony budżet i progi, których nie chce przekroczyć. W tym wypadku taki próg chyba zostałby przekroczony. Mam wrażenie, że trwa wyczekiwanie, choć nie wiem jak na nim wyjdę - dodaje.