- Prezesowi i trenerowi bardzo zależało, żebym został w Polonii jeszcze kilka miesięcy. Po rozmowie z szkoleniowcem też uznałem, że lepszy czas na zmianę klubu będzie po EURO. Oferta Niemców nie była zła, ale oni są w trakcie sezonu, nie wiadomo, czy od razu zacząłbym tam grać, a przed mistrzostwami nie warto ryzykować siedzenia na ławce - powiedział Jodłowiec na łamach Przeglądu Sportowego.
Już teraz za gracza Czarnych Koszul 2 miliony euro oferowało niemieckie Kaiserslautern. Latem reprezentant Polski chciałby trafić do Niemiec lub Anglii. Tymczasem Jodłowca obserwują też Turcy.
Źródło: Przegląd Sportowy.