Flota rusza do transferowej ofensywy

Po okresie testowania, świnoujska Flota przechodzi do transferowych konkretów. Zespół prowadzony przez trenera Krzysztofa Pawlaka wzmocnią zimą: gruziński skrzydłowy - Koba Szalamberidze oraz doświadczony Ensar Arifović. Coraz pewniejsze wydają się także kolejne ruchy kadrowe.

Flota Świnoujście rozpoczęła kompletowanie kadry od zawodników przednich formacji. Pierwszym potwierdzonym nabytkiem został jeszcze w styczniu Weselin Marczew. Bułgarski napastnik ma za sobą grę w młodzieżowej reprezentacji swojego kraju, a ostatnio występował w Czerno More Warna.

Kolejnym piłkarzem, z którego wiosną będzie mógł skorzystać trener Krzysztof Pawlak, będzie Ensar Arifović. - Podpisanie kontraktu to już tylko formalność. O testowaniu raczej nie można mówić, gdyż prawie wszyscy mnie tutaj znają - potwierdził Bośniak w rozmowie z naszym portalem, po środowym sparingu z Kotwicą Kołobrzeg (3:1).

Arifović występował we Flocie przez dwa sezony, jeszcze pod wodzą Petra Nemca. Latem wraz z czeskim szkoleniowcem przeniósł się do Arki, jednak jego przygoda w gdyńskim klubie potrwała zaledwie pół roku. - Wracam do Świnoujścia i nie traktuje tych przenosin jak krok wstecz. To Flota plasuje się w tabeli przed Arką - przypomniał Bośniak.

Szalamberidze (po lewej) przed środowym sparingiem (fot. Małgorzata Dorosz)
Szalamberidze (po lewej) przed środowym sparingiem (fot. Małgorzata Dorosz)

Według gruzińskich źródeł, następne 1,5-roku spędzi we Flocie także skrzydłowy Koba Szalamberidze. Pomocnik powrócił na polskie boiska po roku spędzonym w ojczyźnie, wcześniej reprezentował barwy Odry Wodzisław Śląski. Zadaniem Gruzina ma być wypełnienie luki w składzie po dotychczas najpoważniejszym osłabieniu Floty - odejściu Piotra Tomasika do Arki.

Rywalizację wśród juniorów świnoujskiego pierwszoligowca powinien zwiększyć natomiast Patryk Fryc, młodzieżowy reprezentant kraju, który poprzednie sezony spędził w Partyzancie Targowiska.

Od początku okresu przygotowań wraz z Wyspiarzami trenuje Kameruńczyk Salomon Mawo, polecony sztabowi szkoleniowemu przez kończącego powoli piłkarską karierę Ferdinanda Chi-Fona. W środowym meczu kontrolnym już drugą szansę na pokazanie możliwości otrzymali nadal testowani: bramkarz Artur Melon oraz stoper Paweł Wojciechowski.

Podopieczni Krzysztofa Pawlaka przygotowują się do wiosennej części sezonu na własnych obiektach. Następny sparing, przeciw Gwardii Koszalin, czeka ich w sobotę.

Źródło artykułu: