Nie ma zgody na mecz Śląska z Ruchem!

Podczas specjalnej konferencji prasowej wojewoda dolnośląski ogłosił, że na tą chwilę nie ma zgody na zorganizowanie imprezy masowej na Stadionie Miejskim! W sobotę piłkarze Śląska na tym obiekcie mają podejmować chorzowski Ruch.

Policja i straż na dziś sygnalizuje stan taki, że mecz nie mógłby się odbyć - powiedział na specjalnej konferencji prasowej wojewoda dolnośląski, Aleksander Marek Skorupa.

Jak taką decyzję tłumaczył Komendant Wojewódzki Policji we Wrocławiu? - 31 stycznia stadion przy Alei Śląskiej został zlustrowany przez policję. Niestety mamy kilka uwag. One dotyczą głównie braku monitoringu tych miejsc, które są najbardziej newralgiczne to znaczy bram i miejsc dojścia kibiców. Mamy też uwagi dotyczące braku systemu identyfikacji kompatybilnego z centralnym systemem identyfikacji. To nie pozwoli nam na ustalenie, czy osoby, które mają zakazy stadionowe mogą wejść. To jest bardzo poważny problem. Mówiąc najprościej - niektóre miejsca, zwłaszcza drogi dojścia, drogi krzyżowania się przejść kibiców są jeszcze placem budowy. Niestety są to sytuacje, które według opinii są niedopuszczalne do tego, aby mecz w najbliższą sobotę mógł się odbyć - powiedział nadinspektor Dariusz Biel.

- Mam nadzieję, że te drobne rzeczy związane z uporządkowaniem terenu, systemem monitoringu... - tu mamy zapewnienie klubu, że to zostanie naprawione. Jesteśmy do dyspozycji. Jeżeli trzeba będzie w czwartek czy w piątek jeszcze raz zlustrować ten stadion policjanci z komendy wojewódzkiej i miejskiej to zrobią. Mam nadzieję, że jeżeli te rzeczy zostaną uporządkowane to do meczu w sobotę dojdzie - dodał.

Na tą chwilę policja wydaje jednak negatywną opinię co do organizacji tego meczu. - Opinia jest negatywna. Przypominam tylko, że opinia policji nie jest wiążąca, ale jest ważna dla organizatorów i dla osób, którym też zależy na bezpieczeństwie - zaznaczył Komendant.

Jak się okazuje mecz odbędzie się na nowym Stadionie Miejskim we Wrocławiu albo... nigdzie.  Stary stadion WKS-u przy ulicy Oporowskiej nie został bowiem zgłoszony jako alternatywa. - WKS Śląsk Wrocław wystąpił do Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w dniu 23 stycznia o wydanie opinii jeśli chodzi o imprezę masową. Komendant Miejski uzależnił to i poinformował organizatora, że jest to tożsame z uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie obiektu, stadionu przez inwestora. W związku z tym inwestor - czyli spółka Wrocław2012 - wystąpił do Komendanta Miejskiego 8 lutego o przeprowadzenie czynności kontrolnych, odbiorowych. Te czynności zostaną przeprowadzone w dniu 15 lutego czyli w środę. Tak wygląda sprawa ze Stadionem Miejskim przy Alei Śląska - powiedział Dolnośląski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu.

- Stadion WKS Śląsk Wrocław nie występował natomiast o opinię jeśli chodzi o organizowanie przy Oporowskiej imprez masowych w rundzie wiosennej - dodał Andrzej Szcześniak.

O całym problemie wypowiedział się także przedstawiciel Śląska Wrocław. - Śląsk złożył pełną dokumentację oczywiście na stadion przy Alei Śląska 1. Dostaliśmy zapewnienie ze spółki Wrocław2012, że stadion będzie gotowy do rozgrywek. Faktycznie odbyła się pierwsza lustracja, która zakończyła się może niepozytywnie, aczkolwiek zdajemy sobie sprawę, że wszystkie zarzuty, które powstały zostaną usunięte - powiedziała Małgorzata Korny, kierownik do spraw bezpieczeństwa Śląska Wrocław.

Głównym problem, jak się okazuje, jest sprawa wpuszczenia na Stadion Miejski kibiców gości, czyli fanów drużyny przyjezdnej. We wtorek zapadnie decyzja, czy na nowym Stadionie Miejskim we Wrocławiu będą mogli przebywać ci kibice. Wrocławianie wnioskują o to, aby ich zabrakło. - Troszeczkę rozbieżne są przepisy UEFA dotyczące kibiców przyjezdnych z przepisami, które obowiązują podczas rozgrywek Ekstraklasy. Mieliśmy tutaj dlatego przedstawiciela PZPN-u, Komisji Licencyjnej dotyczącej infrastruktury stadionu, który powiedzmy wydał opinię w zależności czy możemy kibiców przyjezdnych przyjmować czy też nie - skomentowała Małgorzata Korny.

- Nie ukrywam, że Śląsk Wrocław wystąpił z takim postulatem, żeby rozgrywki w czasie rundy wiosna 2012 odbywały się bez kibiców przyjezdnych. W związku z tym rozmawiamy cały czas ze spółką Wrocław2012. Wszelkie niedociągnięcia w tej materii będą usunięte zaraz po Euro 2012. Naszym priorytetem, podejrzewam że zarówno klubu, jak i miasta Wrocław, jest też bezpieczeństwo kibiców przyjezdnych. Sektor na stadionie mamy na tyle obszerny, bo liczy on aż 3440 miejsc i doprowadzenie tych osób z miejsca przyjazdów czyli parkingów lub dworca, który jest bezpośrednio przy stadionie, na ten moment jest to duży problem. Dlatego z taką propozycją wystąpiliśmy - wyjaśniła kierownik do spraw bezpieczeństwa Śląska Wrocław.

- Na pewno wystąpimy teraz do policji, żeby przeprowadzili jeszcze raz lustrację. Może ona będzie już w oparciu o to, że będziemy rozgrywać mecze bez kibiców przyjezdnych. Nie ukrywamy, że z żalem to robimy, bo mecze z kibicami przyjezdnymi cieszą się u nas naprawdę bardzo dużą frekwencją. Ale niestety, taka decyzja była konieczna. Wydaje mi się, że wszystkie rzeczy, które musimy uzupełnić, to na tej lustracji pokażemy, że zostały uzupełnione - dodała.

Co stanie się jednak jeżeli policja po kolejnej wizytacji podtrzyma swoją negatywną opinię co do organizacji meczu Śląska z Ruchem Chorzów?

Zrobimy wszystko, aby ta opinia negatywna nie była. Nie dopuszczam takiej myśli, że ona taka będzie - podkreśliła Korny. Sprawa obecności fanów gości na Stadionie Miejskim ma wyjaśnić się we wtorek. Wtedy w Warszawie zbierze się specjalna Komisja, która podejmie decyzję.

Głos w tej sprawie zabrał także przedstawiciel miasta Wrocław. - Potwierdzam, że organizator imprezy złożył stosowne dokumenty do Urzędu Miejskiego we Wrocławiu na rozgrywki meczu piłki nożnej w dniu 18 lutego. Ta dokumentacja była przeanalizowana w oparciu o opinie, jakie uzyskaliśmy od służb inspekcji i straży. Oczywiście one są niekorzystne dla organizatora, nie mniej obejmują wymienione usterki, które zgodnie z zapewnieniem spółki Wrocław 2012 zostaną wykonane - powiedział Stanisław Kosiarczyk, Dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego Wrocławia.

- Rozważamy również możliwość, że może być wydana decyzja o rozgrywkach bez udziału kibiców przyjezdnych. Mam nadzieję, że te wszystkie uwagi zostaną wykonane i mecz odbędzie się w dniu 18 lutego na Stadionie Miejskim - podkreślił Kosiarczyk.

Całe zamieszanie bardzo dosadnie skomentował wojewoda dolnośląski. - Ciągle mamy wszystko na ostatnią chwilę. Wydaje mi się, że te doświadczenia niedzielne powinny zmienić sposób postępowania naszego wspólnego. Nie chcę definiować jakby pojedynczych odpowiedzialności, ale jesteśmy zaniepokojeni. Jeśli mamy skutecznie w ciągu tego tygodnia zadziałać to jest na to najwyższy czas. I tak mnie to niepokoi, że ciągle działamy w tym trybie - podsumował Aleksander Marek Skorupa.

Śląsk od dawna sprzedaje już bilety i karnety na nowy stadion we Wrocławiu. W najbliższą sobotę o godzinie 18.00 wicemistrzowie Polski mają podejmować Ruch Chorzów.

Komentarze (25)
avatar
lovelas
13.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ta niech zamkna te wszystkie nowe stadionu bo im krotkofalowki nie dzialaja smiech policji polskiej,niech wezma rutkowskiego 
WERT
13.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mi się wydaje.że te całe zamieszanie ma związek z niedawnym odwołaniem Superpucharu.Wrocław i Gdańsk zgłosiły wtedy akces do zorganizowania tego spotkania.Teraz rządzący chcą pokazać,że mogą za Czytaj całość
avatar
Matrix
13.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo ciekawy jest ten materiał, mecze jesienne odbyły się i nie było problemów dla policji i straży, a teraz co zdemontowali monitoring przy wejściach? Kibice gości będą wchodzić ale za pół r Czytaj całość
avatar
NAMOR
13.02.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rządzący dorabiają fałszywą ideologię polskim obywatelom .Po prostu boją się krytyki ze strony narodu.I nie chcą większych zgromadzeń, bo wtedy jest coś słychać.Kibice ,to nie jest usłużne pełn Czytaj całość
WERT
13.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do Jaet Ale polscy "psełdokibice"będą obecni przecież na euro i policja będzie musiała sobie z nimi radzić.I też nie ma gwarancji,że podczas turnieju" kilkudziesięciu "dżentelmenom" nie przyjdz Czytaj całość