Poniedziałek w La Liga: Barca chce finału na Bernabeu, Ronaldo pędzi po rekord

Przedstawiciele FC Barcelony i Athletic Bilbao chcą rozegrać finał Pucharu Króla na Santiago Bernabeu, ale sprzeciwiają się temu włodarze Realu Madryt. Tymczasem blisko 50 goli w tym sezonie może strzelić Cristiano Ronaldo, który ponownie błyszczy niesamowitą skutecznością.

Igor Kubiak
Igor Kubiak

Superstrzelec Ronaldo

W zeszłym sezonie Cristiano Ronaldo pobił rekord strzelonych bramek w jednym sezonie. Trafiał do siatki aż 40-krotnie (według dziennika Marca nawet 41 razy). Wszystkie znaki na niebie wskazują, że teraz pobije rekord, a jeśli utrzyma dotychczasową średnią zaliczy 46 goli!

Po 22. rozegranych kolejkach Portugalczyk zdobył 27 bramek, dzięki czemu już pobił wyczyny 47. królów strzelców w historii Primera Division.

Dla Królewskich były skrzydłowy Manchesteru United zdobył już łącznie 121 bramek, dzięki czemu plasuje się na 12. miejscu wśród najlepszych strzelców klubu. W niedzielę zdobył również swojego 14. hat-tricka, w czym lepsi byli tylko Ferenc Puskas (19) oraz Alfredo di Stefano (31).

Ponadto trzecia bramka z Levante była golem numer 4000 dla Realu na Santiago Bernabeu w rozgrywkach ligowych. Co ciekawe, jedynym klubem w Primera Division, przeciwko któremu Ronaldo jeszcze nie zdobył jest Betis Sewilla.

Barcelona i Athletic chcą grać na Santiago Bernabeu

Spotkanie przedstawicieli Athletic Bilbao, FC Barcelony oraz władz Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej w sprawie miejsca rozegrania finałowego meczu Copa del Rey nie przyniosło rozstrzygnięcia. Obie strony są chętne na wybranie Santiago Bernabeu. Problem w tym, że szefowie Realu Madryt wcześniej odrzucili taką możliwość.

Teraz wszystkie strony otrzymały dodatkowe 10 dni na znalezienie rozwiązania w tej sytuacji. - Jeśli mecz nie odbędzie się na Bernabeu, będzie mieć miejsce na Mestalla (stadion Valencii - przyp. red.) - przyznał rzecznik prasowy Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej.

Piłkarze Realu o swojej pozycji

Zwycięstwo Realu Madryt nad Levante przyniosło 10-punktową przewagę Królewskich nad FC Barceloną. - Zagraliśmy świetny mecz, teraz musimy to kontynuować. Liga się jednak jeszcze nie skończyła - zapewnił Karim Benzema.

- Mistrzostwo jest w naszych rękach, lecz wciąż musimy ciężko pracować - przyznał Gonzalo Higuain. - Jest jeszcze wiele spotkań, mówienie, że jesteśmy mistrzami, byłoby brakiem szacunku wobec rywali - wtórował Alvaro Arbeloa.

Na temat przewagi wypowiedział się również Jose Mourinho: - 10 punktów pozwala nam popełnić błąd, ale wciąż wiele brakuje i wszystkie mecze będą trudne.

Zubizarreta: Liga nie zależy już od nas

- Ciągłość zdobywania punktów przez Real Madryt jest niewiarygodna i jeśli tak pozostanie zdobędą mistrzostwo. Musimy teraz pracować bez patrzenia na innych, końcowe zwycięstwo będzie trudne, ale nie mamy zamiaru rezygnować - zapewnił dyrektor sportowy FC Barcelony, Andoni Zubizarreta.

Nilmar zadowolony w Villarreal

Przez cały styczeń wydawało się, że Nilmar zamieni Villarreal na Sao Paulo. Oba kluby doszły nawet do porozumienia, ale z transferu zrezygnował sam piłkarz.

- To prawda, że w futbolu rzeczy się zmieniają i wszystko może się zdarzyć, ale do mnie musi trafić dobra oferta dla obu stron. Pozostanę w klubie do końca sezonu, z czego jestem zadowolony - zapewnił brazylijski napastnik.

Roberto Carlos: Mourinho nie odejdzie

W niedzielę przed spotkaniem Realu Madryt i Levante specjalną statuetkę otrzymał były defensor Królewskich, Roberto Carlos. Brazylijczyk później ujawnił o czym rzekomo rozmawiał z Jose Mourinho.

- Powiedział mi, że ma ważny kontrakt i tak pozostanie. Przyznałem, że jeśli zmieni opinię, jest pewna ekipa, Anży, która jest otwarta dla niego - zapewnił jeden z najlepszych lewych defensorów w historii futbolu.

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×