Zbrojąca się do batalii o utrzymanie Polonia Bytom pozyskała kolejnego gracza. Nowym zawodnikiem klubu z Olimpijskiej został świetnie na Śląsku znany Przemysław Trytko, który barwy niebiesko-czerwonych reprezentował już w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu, na zasadzie wypożyczenia z Jagiellonii Białystok.
23-letni napastnik swojej przygody z Polonią nie mógł jednak zaliczyć do udanych. Wystąpił w 6. spotkaniach śląskiej drużyny, strzelając jedną bramkę. Katorga piłkarza zaczęła się w pierwszej połowie wyjazdowej derbowej potyczki z Ruchem Chorzów (2:0), kiedy doznał kontuzji zerwania więzadeł krzyżowych i od tego czasu przechodził żmudną rehabilitację po zabiegu.
Do pełni sił były zawodnik m.in. Arki Gdynia wracał w Białymstoku, od pewnego czasu trenując z drużyną Młodej Ekstraklasy Jagi. Nie mając szans na regularne występy na boiskach T-Mobile Ekstraklasy zdecydował się na powrót do Bytomia.
Na decyzji ambitnego gracza zaważył fakt, że zespołowi Dariusza Fornalaka na gwałt był potrzebny bramkostrzelny napastnik. Po odejściu Jakuba Świerczoka do FC Kaiserslautern śląska drużyna miała problem ze zdobywaniem bramek. Otwiera to przed Trytką perspektywy gry w wyjściowej jedenastce walczącej o utrzymanie na zapleczu ekstraklasy Polonii.
Oferta z Bytomia nie była jedyną, jaką otrzymał zawodnik. W ostatnich dniach poważnie pozyskaniem snajpera zainteresowany był Górnik Zabrze, który zaprosił piłkarza na testy. Warunkiem działaczy klubu z Roosevelta było pomyślne przejście dwutygodniowego sprawdzianu pod okiem trenera Adama Nawałki i zgoda na znaczne obniżenie płac w rundzie wiosennej.
Jeżeli Trytko spełniłby oczekiwania latem mógłby liczyć na znaczną podwyżkę, ale wyzwania rzuconego przez Górnika piłkarz się nie podjął. W Polonii o miejsce w ataku piłkarz walczył będzie m.in. z Jeanem Paulistą i Danielem Mąką.
W środę Polonia z Trytką w kadrze wyjedzie na dwutygodniowe zgrupowanie w tureckiej Alanyi. Nad Bosforem niebiesko-czerwoni rozegrają cztery mecze sparingowe, a ich rywalem będzie m.in. Chimki Moskwa.
na Instagramie 
na Facebooku 
