Bitonowi dzieje się krzywda

Tak przynajmniej uważa jego menedżer, Dudu Dahan, który nie rozumie, dlaczego nejlepszy strzelec Wisły Kraków w najważniejszych meczach tej drużyny siedział na ławce rezerwowych.

- To zupełnie niepojęte - deneruje się w rozmowie z Super Expressem. - David Biton to zdecydowanie najlepszy strzelec Wisły w tym sezonie. Strzelał gole w lidze polskiej, Lidze Europejskiej, Pucharze Polski. Co mecz, to gol! A Wisła w najważniejszych spotkaniach sezonu sadza go na ławce. Czy ktoś to rozumie? Biton był rezerwowym w meczach z APOEL-em Nikozja i w obu ze Standardem. Gdyby był na boisku, szanse Wisły byłyby dużo większe - przekonuje.

- Szkoda, że teraz dzieje mu się krzywda. Przez to odstawienie na boczny tor stracił szansę gry w reprezentacji Izraela, nie dostał powołania na najbliższy mecz z Ukrainą. To bardzo go zabolało - przyznał Dahan.

Źródło: Super Express

Źródło artykułu: