Najlepsza "11" 19. kolejki T-Mobile Ekstraklasy

Najlepsza "jedenastka" 19. kolejki według T-Mobile Ekstraklasy:

Grzegorz Sandomierski (Jagiellonia Białystok). Przez 70 minut nie miał w Krakowie wiele pracy, ale kiedy już znalazł się w końcu w opałach, wyszedł z nich obronną ręką. Wygrał pojedynek sam na sam z Visnakovsem, intuicyjnie obronił strzał Boljevicia z 5 metrów i "bombę" tego samego zawodnika z 16 metrów.

Dudu (Widzew Łódź). Brazylijczyk zagrał kilka niezłych piłek. Todorovski miał z nim problem i parę razy został "wkręcony" w ziemię.

Rafał Grodzicki (Ruch Chorzów). Zamieszanie z przedłużeniem umowy i oburzenie kibiców dobrze wpłynęły na kapitana Niebieskich. Chorzowianin wspólnie z Piotrem Stawarczykiem pewnie rozbijali ataki Lechitów. Dodatkowo stoper kilka razy włączył się w akcje ofensywne zespołu. Mógł nawet strzelić gola, ale Kotorowski obronił jego strzał.

Iniaki Astiz (Legia Warszawa). Powrócił do składu Legii po tym, jak pozbyła się ona Komorowskiego. Od razu rzucono go na głęboką wodę. Zagrał świetnie w defensywie, a dodatkowo strzelił gola.

Pavel Stano (Korona Kielce). Najlepszy w defensywie Korony w meczu z Wisłą Kraków. Pokierował defensywą kielczan na Reymonta, a Korona nie straciła gola!

Marek Zieńczuk (Ruch Chorzów). Strzelony przepięknej urody gol i współudział przy dwóch kolejnych golach. Przy pierwszym, po jego wrzutce i strzale Piecha, Wołąkiewicz wbił piłkę do własnej bramki. Przy trzecim z kolei jego dośrodkowanie do Jankowskiego zgrał Janoszka.

Janusz Gol (Legia Warszawa). Strzelił dwa gole, pełna profesorska gra w środku pola. Ktoś jeszcze tęskni w Legii za Borysiukiem?

Princewill Okachi (Widzew Łódź). Dużo biegał, robił sporo zamieszania, był niesamowicie aktywny i gracze Polonii Warszawa mieli z nim mnóstwo problemów.

Paweł Sobolewski (Korona Kielce). Był motorem napędowym Korony w Krakowie i strzelcem zwycięskiej bramki, po której Korona dołączyła do ligowej czołówki.

Mehdi Ben Dhifallah (Widzew Łódź). Debiut marzenie, szybki gol, drugi wypracowany, dużo dymu pod bramką, dobrze się zastawia, wygrał większość główek.

Danijel Ljuboja (Legia Warszawa). Mistrz. To, co robił na boisku, to było coś niesamowitego. Nie tracił piłek, rozgrywał, podawał, no i cudowna bramka.

Rezerwowi: Wojciech Pawłowski (Lechia Gdańsk), Artur Jędrzejczyk (Legia Warszawa), Sebastian Ziajka (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Łukasz Janoszka (Ruch Chorzów), Wojciech Łobodziński (ŁKS Łódź), Maciej Jankowski (Ruch Chorzów).