Sebastian Boenisch po powrocie po ciężkiej kontuzji nie zagrał jeszcze ani jednego oficjalnego meczu w Bundeslidze. Ma za to na koncie występy w rezerwach Werderu Brema w 3. lidze - W przypadku Bastiego faktem jest, że miał bardzo długą przerwę. Staraliśmy się wprowadzać go do gry bardzo powoli. Dochodził do pełnej sprawności z drużyną U23, grał nie tylko przeciwko swoim kolegom. Wykonał krok naprzód, jednak znowu dały się we znaki problemy zdrowotne - zrelacjonował trener Thomas Schaaf.
W środę 25-latek rozegrał 7 minut w meczu biało-czerwonych z Portugalią. Wygląda na to, że nic mu już nie dolega. - Ważne jest, że nie został skreślony w reprezentacji i że może teraz trenować. W jakim stopniu jest uprawniony do występu w podstawowym składzie, będę rozważał w najbliższych dniach - stwierdził w czwartek trener bremeńczyków.
W 24. kolejce Bundesligi, w sobotę o 15.30, Werder zagra na wyjeździe z Herthą Berlin. W awizowanej przez Kicker podstawowej jedenastce na pozycji lewego obrońcy znajduje się Florian Hartherz, ale za kartki pauzuje prawy defensor Clemens Fritz. "Boenisch może z tego powodu otrzymać szansę w Berlinie" - przewiduje oficjalny portal klubu. Kadrowicz Franciszka Smudy ostatni raz wystąpił 28 sierpnia 2010 roku.