Bundesliga: Polacy znów dali zwycięstwo BVB, Borussia z klubowym rekordem

Borussia Dortmund wygrała po raz 8. z rzędu w Bundeslidze, dzięki czemu pobiła klubowy rekord. Ponownie znakomicie spisali się biało-czerwoni. Jakuba Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka można nazwać ojcami zwycięstwa nad Mainz.

Ataki BVB rozpoczął Łukasz Piszczek. Prawy obrońca w 9. minucie przedarł się prawą flanką i zagrał przed bramkę do Kevina Grosskreutza. Pomocnikowi Borussii zabrakło centymetrów, by sięgnąć piłki. Gospodarze przeważali, ale Mainz nie cofnął się do głębokiej defensywy wzorem Hannoveru sprzed tygodnia. Dzięki ofensywnej grze Die Nullfuenfer w 22. minucie mogli objąć prowadzenie, jednak Marco Caligiuri dość znacznie przestrzelił.

Po chwili Borussia już prowadziła. Uderzenie Shinjiego Kagawy zostało zablokowane, ale piłka trafiła pod nogi Jakuba Błaszczykowskiego, który umieścił ją, uderzając z 13 metrów, w okienku bramki Christiana Wetklo. Po chwili golkipera przyjezdnych lobował Robert Lewandowski, ale futbolówka spadła za poprzeczką.

W 50. minucie "Lewy" mógł strzelić 17. bramkę w sezonie. Prostopadle do 23-latka podawał Kagawa, lecz mocne uderzenie Polaka odbił Wetklo. Minęło kilkadziesiąt sekund, a formę bramkarza FSV płaskim strzałem sprawdził "Kuba". Po chwili Lewandowski znów był sam na sam, ale w ostatnim momencie interweniował Nikolce Noveski. Przed upływem godziny gry murawę opuścił bezbarwny Eugen Polanski, a przewaga drużyny Juergena Kloppa nie malała.

Zobacz pięknego gola Błaszczykowskiego i asystę Piszczka (wideo) ->>>

18 minut przed końcem z boiska zszedł strzelec bramki, a zmienił go Ivan Perisić. Gdy wydawało się, że Borussia dowiezie prowadzenie do końca, po dalekiej wrzutce Erika-Maxima Choupo-Motinga Adam Szalai ograł Piszczka i podał do Mohameda Zidana, który mocnym strzałem pokonał Romana Weidenfellera. Egipcjanin, który nie cieszył się ze zdobycia bramki, odkąd w styczniu odszedł z Dortmundu strzelił 5. gola w 5. meczu w Mainz!

Riposta gospodarzy była błyskawiczna - Piszczek płasko zagrał w pole karne, a mocny strzał Kagawy wpadł do siatki od poprzeczki! W 78. minucie "setkę" zmarnował Lewandowski, który był oko w oko z Wetklo, ale źle przyłożył stopę. Końcówka nie dostarczyła wielu emocji, Mainz atakował, lecz bezskutecznie. Borussia odniosła zasłużone zwycięstwo i w tabeli prowadzi z przewagą 7 "oczek" nad Bayernem. Za tydzień obrońcy tytułu zagrają na wyjeździe z FC Augsburg.

Sensacyjne porażki Bayernu i Schalke, Borysiuk na samym dnie (wideo) ->>>
Tabela Bundesligi ->>>
Borussia Dortmund - FSV Mainz 05 2:1 (1:0)

1:0 - Błaszczykowski 26'
1:1 - Zidan 74'
2:1 - Kagawa 77'

Składy:
Borussia:

Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Bender, Gundogan - Błaszczykowski (72' Perisić), Kagawa (79' da Silva), Grosskreutz (90' Owomoyela) - Lewandowski.

Mainz: Wetklo - Zabavnik, Bungert, Noveski, Fathi (59' Szalai) - N. Mueller, Caligiuri, Polanski (59' Baumgartlinger), Soto - Choupo-Moting (80' Ujah), Zidan.

Komentarze (12)
avatar
liber772
3.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i super Borussia rzadzi i wraz z nia polacy szkoda ze Robert ma mala kontuzje tak by bylo jeszcze wiecej bramek :) 
avatar
jerronimo
3.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polacy dadzą BvB majstra i o to chodzi 
avatar
ruchalak
3.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niemiecki komentator wręcz połamał sobie język jak wymawiał: "Jakub Błaszczykowski", ale oby miał częściej okazje to nazwisko wymawiać to się wkońcu nauczy. Golazo przepiękne. Borussia idzie na Czytaj całość
avatar
marco_er
3.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Borussia ma łatwy terminarz teraz, u siebie jest nie do pokonania, a wyjazdy do Augsburga i Kolonii. może zostać mistrzem jeszcze przed serią meczów z Schalke, Bayernem i Mgladbach 
avatar
Bactrim
3.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Kuba! Lewy miał za dużo do stracenia. Jeleń nie zagrał na setkę, ale facet ma jaja i co najważniejsze nogi. szkoda tej jego szansy.