Przesunięty do rezerw Świerczok błysnął skutecznością w IV lidze niemieckiej

Konrad Kostorz 04 Marca 2012, 12:47

Jakub Świerczok natychmiast po transferze do Niemiec dostał od Marco Kurza szansę występów w pierwszej drużynie. Rozegrał 4 mecze w Bundeslidze (236 minut), jednak nie radził sobie najlepiej. Zdarzyło mu się spotkanie, w którym nie oddał ani jednego strzału. W efekcie szkoleniowiec uznał, że dla Polaka będzie lepiej, jeśli nabierze doświadczenia w IV lidze.

Przed tygodniem były gracz Polonii Bytom zagrał 45 minut przeciwko SV Elversberg (2:1). W ten weekend młodzieżowy reprezentant Polski otrzymał aż 89 minut i nie zawiódł - zapewnił Czerwonych Diabłom zwycięstwo nad Koblencją. Cieszy również fakt, że Świerczok uporał się z kłopotami zdrowotnymi.

Niewykluczone, że napastnik wkrótce wróci do pierwszego zespołu. Powodem jest poważna kontuzja Dorge Kouemahy oraz fatalna skuteczność Sandro Wagnera (540 minut bez gola). K'lautern w rundzie wiosennej w 7 meczach zdobyło tylko 3 gole. Wszystkie strzelili obrońcy...

Warto dodać, że w spotkaniu IV ligi 57 minut w barwach FCK rozegrał 21-letni polski obrońca, Alan Stulin. W tej samej klasie rozgrywkowej w sobotę 59 minut dla VfL Wolfsburg II zaliczył Mateusz Klich.

TuS Koblencja - Kaiserslautern II 2:3 (1:1)
0:1 - Świerczok 25'
1:1 - Haben 30'
2:1 - Kim 71'
2:2 - Orban 74'
2:3 - Świerczok 78'