Wtorek w Bundeslidze: Gomez wierny VfB

TVN Agency / Mario Gomez
TVN Agency / Mario Gomez

Gwiazda VfB Stuttgart, Mario Gomez ostatecznie zdecydował się pozostać w dotychczasowym klubie. Działaczy VfB nie skusiła nawet oferta w wysokości 25 mln euro. Natomiast Willy Sagnol doznał kolejnej kontuzji, tym razem ma problem ze ścięgnem Achillesa.

Sagnol ponownie kontuzjowany

Nękany kontuzjami przez ostatnie dwa lata obrońca Bayernu - Willy Sagnol znów doznał urazu. W trakcie treningu naderwał ścięgno Achillesa. Teraz jest po operacji i nieznana jest data jego możliwego powrotu na boisko. Wszystko to w bardzo niefortunnym momencie. Po Oliverze Kahnie miał przejąć opaskę kapitańską Bawarczyków. Wobec kontuzji kandydatem na nowego kapitana jest Holender Mark van Bommel.

Gomez wierny VfB

Napastnik reprezentacji Niemiec i VfB Stuttgart - Mario Gomez ostatecznie zobowiązał się do pozostania w dotychczasowym klubie. Piłkarz od miesiąca łączony jest Bayernem Monachium. Jednak włodarze klubu ze Stuttgartu odrzucili ofertę mistrza Niemiec w wysokości 25 mln euro. - Wyjaśniłem tą sprawę, teraz czekam tylko na rozpoczęcie sezonu z VfB. Nie tracę czasu na myślenie o transferze. Jestem w Stuttgarcie szczęśliwy i już! - powiedział Gomez.

Katongo nowym piłkarzem Arminii

Christopher Katongo z Broendby Kopenhaga przenosi się do Arminii Bielefeld. 25-latek podpisał trzyletni kontrakt i otrzymał koszulkę z prestiżowym numerem 10. W Danii bardzo dobrze go wspominają. - To świetny gość na boisku i poza nim. Życzymy mu wszystkiego najlepszego - powiedział dyrektor Broendby, Anders Bjerregaard. Kwota odstępnego wyniosła 2 mln euro.

Hildebrand nie zamierza się poddawać

Mimo rozczarowania związanego z brakiem powołania na EURO 2008, bramkarz Valencii - Timo Hildebrand nie poddaje się i chce nadal grać w reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów.

29-latek był jednym z pewniaków do składu drużyny prowadzonej przez Joachima Loewa. Jednak nie znalazł się w kadrze. - Nie wypisałem się z reprezentacji. Po mistrzostwach mieliśmy porozmawiać z trenerem. Na razie nie było żadnego kontaktu, ale nie będę się tego domagał. Wszystko co mogę robić, to ciężko trenować i dawać z siebie wszystko - powiedział Hildebrand.

Źródło artykułu: