Piłkarz Śląska złamał nos

Marek Wasiluk nie będzie miło wspominał meczu z Koroną Kielce. Nie dość, że jego drużyna przegrała spotkanie, to jeszcze on zmuszony był przedwcześnie opuścić boisko.

- Złamałem nos. Jadę teraz do szpitala - mówił tuż po meczu z Koroną Kielce Marek Wasiluk, obrońca Śląska Wrocław. Został on zmieniony w 50. minucie. Wasiluk kontuzji nabawił się w... starciu z kolegą z zespołu, Jarosławem Fojutem. Jego miejsce na placu gry zajął Dariusz Pietrasiak. Wicemistrzowie Polski z kielczanami przegrali 1:2.

Kontuzję Wasiluka potwierdził także Orest Lenczyk. - Straciliśmy Marka Wasiluka, który chyba złamał nos, a jak wiemy to jest kilka tygodni poza grą - powiedział trener wicemistrzów Polski.

Wrocławianie już w środę zagrają w Gdyni w Pucharze Polski z Arką Gdynia.

Komentarze (1)
avatar
Remle
11.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ciekawe czy Arka też ich pokaże? To byłaby wielka niespodzianka tak słaby początek Śląska. A co do nosa Wasiluka to myślałem już, że Celeban po raz siódmy złamał swój nos i jest tuż za Jurkiem Czytaj całość