Saidi Ntibazonkiza nie wystąpi w meczu Cracovii ze Śląskiem Wrocław. Jeden z motorów napędowych zespołu ma problemy z więzadłami krzyżowymi. Najbardziej pesymistyczny wariant zakłada, że Burundyjczyk wróci do gry dopiero za kilka tygodni. - Mimo wszystko musimy sobie poradzić bez niego. To duża strata, ale postaram się tak wkomponować innych zawodników, by jego brak nie był bardzo widoczny - powiedział dla Przeglądu Sportowego Tomasz Kafarski.
Przed meczem we Wrocławiu szkoleniowiec Pasów ma spory ból głowy. Nie będzie miał do dyspozycji żadnego ze swoich skrzydłowych. Co prawda Aleksander Suvorov wraca po kontuzji, ale w pełni sił będzie dopiero za trzy tygodnie. W tej sytuacji szansę gry dostaną Sebastian Szałachowski, który nie jest w najlepszej formie i 20 letni Sebastian Steblecki, syn legendy Cracovii Romana Stebleckiego.
Źródło: Przegląd Sportowy