- Na parkingu ktoś napisał RIP, ale jeśli jesteś profesjonalnym piłkarzem, musisz być gotowy na tego typu zachowanie. Klub wynajął dla mnie ochronę, która pilnowała mojego domu. Czasem przejeżdżała też policja. Przebijano mi opony w samochodzie, wybijano szyby w mieszkaniu - relacjonuje Hiszpan.
Nacho Novo doczekał się nawet piosenki na swój temat. - Miała bardzo oryginalny tekst. To szło jakoś tak: "Mam nadzieję, że umrzesz. Gdy będziesz spać, znajdziesz w głowie kulę od IRA" - wyjaśnia. Piłkarz Legii Warszawa zapewnił jednak, że nie bał się o siebie, a jedynie o rodzinę.
Źródło: Przegląd Sportowy