Zmiany w Wiśle szansą dla Małeckiego

Największym beneficjentem ostatnich zmian w Wiśle Kraków może okazać się [tag=5783]Patryk Małecki[/tag]. Odsunięty dyscyplinarnie od zespołu Białej Gwiazdy 24-letni pomocnik w ostatnich dniach przebywał na testach w klubie angielskiej Championship Middlesbrough. W piątek ma wrócić do Krakowa i niewykluczone, że zostanie przywrócony do drużyny.

"Mały" został ukarany za niesubordynację. 16 lutego w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europejskiej ze Standardem Liege został ściągnięty z boiska przez trenera Kazimierza Moskala już po godzinie gry, nie podał ręki szkoleniowcowi i zamiast na ławkę rezerwowych, udał się do szatni i wyjechał ze stadionu jeszcze przed zakończeniem spotkania. Dzień później przeprosił za swoje zachowanie kolegów z drużyny, ale nie trenera Moskala i odmówił udziału w meczu ligowym z Zagłębiem Lubin. Za to został przez Wisłę ukarany odsunięciem od treningów z pierwszą drużyną i zespołem Młodej Ekstraklasy do końca sezonu.

Nawet kiedy kilka tygodni później Moskala w roli szkoleniowca zastąpił Michał Probierz, prezes Bogdan Basałaj podkreślił, że przywrócenie Małeckiego do łask jest niemożliwe. Teraz sytuacja się zmieniła, bowiem Basałaja nie ma już w klubie. Złożył dymisję tuż po tym, jak na funkcję wiceprezesa zarządu ds. sportowych powołany został Jacek Bednarz.

Nowy członek zarządu nie chciał jednoznacznie wypowiedzieć się o "odkurzeniu" Małeckiego, ale stwierdził, że głos ostateczny w tej sprawie będzie miał trener Probierz. - To jest sytuacja, którą zastałem. Pewne rzeczy się wydarzyły, podjęto decyzje i są one wykonywane. Kara nie została cofnięta, Patryk ją odbywa i jego status się nie zmienia. Jeśli coś się zmieni, klub na pewno o tym poinformuje. Osobą władną w tej kwestii będzie trener Probierz - przyznał Bednarz.

Źródło artykułu: