Historia przemawia zdecydowanie na korzyść Korony, która na dziewięć spotkań wygrała pięć. Lechii udało się zwyciężyć zaledwie dwukrotnie. W głowach gdańskich piłkarzy siedzi na pewno zwycięstwo 3:2 w Kielcach, które odnieśli w ubiegłym roku, jednak w tym sezonie sytuacja obu drużyn wygląda kompletnie inaczej. To właśnie w stolicy województwa świętokrzyskiego rozpoczęła się czarna seria biało-zielonych, którzy po przegranej 0:1, ulegli Limanovii Limanowa i Podbeskidziu Bielsko-Biała. Teraz tego typu seria mogłaby się równać ze spadkiem z ligi.
Gdańszczanie na pewno nie będą mieli łatwo w meczu z Koroną. W końcu to złocisto-krwiści są jednym z najlepszych zespołów T-Mobile Ekstraklasy w 2012 roku. W czterech meczach podopieczni Leszka Ojrzyńskiego zgromadzili 12 punktów i w porównaniu do walczących o utrzymanie rywali, stoją na o wiele lepszej pozycji. - Wydaje mi się, że niektórzy będą nas bardziej szanować po tych meczach, które już zagraliśmy. Stąpamy mocno po ziemi. Trzy punkty na tak ciężkim terenie jak Wrocław będą nas motywowały jeszcze bardziej do ciężkiej pracy. Przed nami teraz trudne spotkanie w Gdańsku z Lechią, która bije się o utrzymanie - mówił Maciej Korzym po meczu we Wrocławiu.
Mimo że podopieczni Pawła Janasa zaczęli wreszcie strzelać bramki, w tym roku Lechia nadal jest bez zwycięstwa. Mocno to komplikuje sytuację gdańszczan, którzy czekają na pierwsze trzy punkty w sezonie. - To na pewno nie daje nam komfortu przystępowania do meczu z "czystą" głową. Wiemy, że nasza sytuacja do najłatwiejszych nie należy i w każdym meczu musimy punktować, żeby uniknąć nerwówki w końcówce sezonu. My naprawdę umiemy grać w piłkę, ale kiedy my gramy, a rywal strzela bramki wszelka wiara w odwrócenie złej passy staje się mniejsza. Potrzebujemy meczu na przełamanie i miejmy nadzieję, że uda nam się to już z Koroną - wyraził nadzieję Marcin Pietrowski.
W drużynie z Kielc panują zupełnie inne, bojowe nastroje. Piłkarze z tego miasta czują się coraz pewniej i nie ma co im się dziwić. Ewentualne zwycięstwo w Gdańsku mogłoby zadecydować o tym, że ostro grający zawodnicy Leszka Ojrzyńskiego nadal będą się liczyć w walce o europejskie puchary.
Lechia Gdańsk - Korona Kielce / 18.03.2012 godz. 18:30
Przewidywane składy:
Lechia Gdańsk: Pawłowski - Deleu, Janicki, Bąk, Wilk, Kosecki, Surma, Hajrapetian, Lukjanovs, Traore, Grzelczak.
Korona Kielce: Małkowski - Golański, Kijankas, Stano, Lisowski, Kuzera, Jovanović, Vuković, Korzym, Sobolewski, Gołębiewski.
Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).
Zamów relację z meczu Lechia Gdańsk - Korona Kielce
Wyślij SMS o treści SF KORONA na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Lechia Gdańsk - Korona Kielce
Wyślij SMS o treści SF KORONA na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT