Pierwotnie spotkanie miało odbyć się na początku marca, ale zostało przełożone z powodu tragedii pod Szczekocinami i następującej po niej żałoby narodowej. W środę piłkarze nadrobią zaległości.
Więcej szans na zwycięstwo w tym meczu daje się Lechowi, ale ta drużyna wielokrotnie w tym sezonie pokazywała, że jest nieobliczalna. Bieżący rok rozpoczął się dla niej fatalnie. Seria sześciu meczów bez wygranej i nawet zdobytej bramki została przełamana dopiero w minioną niedzielę. Wtedy poznaniacy pokonali Śląsk Wrocław 2:0 i pozbyli się zbędnej presji. - Na zawodnikach ciążyła wielka presja, dlatego najważniejsze było wygrać i to nam się udało. Było to bardzo ważne z punktu psychologicznego. Każde zwycięstwo buduje zespół i dodaje spokoju - mówi Mariusz Rumak, trener Lecha.
Ciężko jednak stwierdzić, że przewaga psychologiczna będzie po stronie poznaniaków. Presja zwycięstwa u nich jest zdecydowanie większa, niż u zabrzan, którzy do stolicy Wielkopolski przyjeżdżają mocno podbudowani. W tym roku nie przegrali żadnej z pięciu meczów, co musi budzić respekt. - Górnik jest bardzo groźny w ataku. Jest to bardzo stabilny zespół z dobrym trenerem. Ich wartość stanowi zespół, a nie indywidualności - dodaje szkoleniowiec Kolejorza.
Jesienią zabrzanie pokonali Lecha 2:0. Od tamtego meczu rozpoczęły się problemy poznaniaków z odnoszeniem zwycięstw. Gdy na początku marca miało dojść do rewanżu, otwarcie mówiono o żądzy zemsty. Teraz z pewnością będzie podobnie, choć motywem przewodnim będzie jednak odrabianie strat i gonienie czołówki, a nie bezpośrednie porachunki.
W poprzednim meczu Mariusz Rumak sporo namieszał w składzie Lecha. Ciężko dokładnie przewidzieć na jakie ustawienie zdecyduje się w środę. Na pewno nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego Siergieja Kriwca oraz pauzującego za kartki Dimitrije Injaca. Pod znakiem zapytania stoi występ Grzegorza Wojtkowiaka, a do składu wróci natomiast Luis Henriquez.
Z kolei w Górniku w porównaniu do ostatniego meczu powinna nastąpić tylko jedna zmiana. Mariusza Magierę zastąpi Adam Marciniak lub Błażej Telichowski, który w przeszłości występował w Lechu. Może być to atut przemawiający na jego korzyść przy ustalaniu składu. Często bowiem byli piłkarze danego klubu rozgrywają przeciwko niemu swoje najlepsze mecze.
Lech Poznań - Górnik Zabrze / śr. 28.03.2012 godz. 18:30
Przewidywane składy:
Lech Poznań: Burić - Kikut, Kamiński, Arboleda, Henriquez - Murawski, Drewniak - Tonev, Możdżeń, Ubiparip - Rudnev.
Górnik Zabrze: Skorupski - Bemben, Danch, Pazdan, Telichowski, Olkowski, Przybylski, Marciniak, Nakoulma, Kwiek, Zieliński
Sędzia: Paweł Pskit (Zgierz).
Zamów relację z meczu Lech Poznań - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści SF GORNIK na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Lech Poznań - Górnik Zabrze
Wyślij SMS o treści SF GORNIK na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT