Podopieczni Modesta Boguszewskiego rozegrali wiosną tylko jeden mecz. Przed tygodniem ulegli niżej notowanym Wigrom Suwałki 1:2, a decydującą bramkę stracili w doliczonym czasie gry. Ta porażka skomplikowała sytuację Motoru, lecz nikt w drużynie nie traci wiary w sukces.
Gospodarze nie przystąpią do tego ważnego starcia w najmocniejszym składzie. Zabraknie wśród nich Damiana Falisiewicza, który pauzuje za czerwoną kartkę. Niewykluczone również, że na boisko nie wybiegnie Igor Migalewski. Brak dwóch ważnych ogniw może negatywnie odbić się na postawie drużyny.
Natomiast trener Zbigniew Kaczmarek nie zabierze do Lublina Pawła Głowackiego, a także najlepszego strzelca II ligi - Krzysztofa Filipka. Obaj jeszcze nie wrócili do pełni zdrowia po kontuzjach. Nie zagrali oni również w poprzedniej kolejce, kiedy Stomil Olsztyn pokonał w derbowym meczu Jezioraka Iława 1:0. Podbudowani tą wygraną biało-niebiescy chcą udowodnić swoją wyższość także nad bezpośrednim przeciwnikiem w walce o awans. - W każdym meczu musimy walczyć do upadłego - przekonuje Piotr Skiba.
Na własnym stadionie Stomil jest niepokonany, natomiast wyjazdy to zupełnie inna rzeczywistość. Olsztyńska drużyna przeciętnie spisuje się na boiskach rywali, dotychczas pięciokrotnie wracała na tarczy. Nie przeszkodziło to jednak w zajęciu pozycji wicelidera ze sporą przewagą nad grupą pościgową. Stomil zamierza utrzymać swoje miejsce w tabeli. - Mamy jasno postawiony cel, czyli awans - nie ukrywa trener Kaczmarek.
Jesienią w starciu tych zespołów padł bezbramkowy remis, a kolejny podział punktów byłby sukcesem gości. Mecz zostanie rozegrany bez udziału publiczności, ponieważ Polski Związek Piłki Nożnej nałożył karę na klub za rzucenie przed jednego z kibiców petardą w asystenta sędziego.
Motor Lublin - Stomil Olsztyn / nd. 01.04.2012, godz. 15:00
Przewidywane składy:
Motor: Oszust - Kursa, Karwan, Ptaszyński, Orłowski - Szpak, Batata, Popławski, Niżnik, Prędota - Koczon.
Stomil: Skiba - Stefanowicz, Koprucki, Baranowski, Bucholc – Łysiak, Jegliński, Tunkiewicz, Kun, Suchocki - Łukasik.
Sędzia: Sebastian Załęski (Ostrołęka).
Okres zimowy upłynął pod znakiem deklaracji lubelskiej ekipy włączenia się do walki o awans na zaplecze T-Mobile Ekstraklasy. Obecnie Motor traci już dziesięć punktów do wicelidera i tylko zwycięstwo przedłuży jego nadzieję na zrealizowanie celu.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
motorek musi to wygrać aby jeszcze cokolwiek liczyć się w lidze w tym sezonie